Przypadający dzisiaj Dzień Bez Samochodu wieńczy odbywający się od 16 września Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu. Celem inicjatywy jest promowanie komunikacji miejskiej, systemu parkingów P+R (ang. Park and Ride), jazdy na rowerze, a także zwrócenie uwagi na negatywne konsekwencje nadużywania samochodu jako środka indywidualnego transportu, szczególnie w centrum miasta.
Ponadto Dzień Bez Samochodu tworzy szansę poznania miasta bez ulicznego hałasu oraz uciążliwego ruchu samochodowego, a także zachęcenie jak największej liczby osób do rozważań o konieczności wspierania takiego rodzaju transportu, który nie narusza znacząco równowagi ekologicznej.
Pomysł obchodzenia Dnia Bez Samochodu narodził się we Francji w 1999 r. Do Polski dotarł w 2002 r. Dzień bez Samochodu ma wspomóc proekologiczne idee i zmniejszyć ilość spalin wytwarzanych przez miliony aut poruszających się po miastach. Warto wiedzieć, że auto, którym podróżuje średnio 1,3 pasażera, emituje ok. 140 g/km dwutlenku węgla na osobę. Dla porównania autobus, którym jedzie średnio 80 osób – zaledwie 11 g/km na osobę. Tramwaje i metro w ogóle nie emitują dwutlenku węgla. Dodajmy, że poruszanie się środkami transportu publicznego po torowiskach, wydzielonych buspasach umożliwia pasażerom ominięcie korków.
W wielu polskich miastach pasażerowie mogą dziś korzystać z publicznego transportu zbiorowego bez żadnych opłat(1).
Źródło: GDOŚ
