
Rurociągami warszawskiej sieci ciepłowniczej popłynie energia cieplna odzyskana z kolei podziemnej. Projekt odzysku ciepła odpadowego, które powstaje w wyniku ruchu pociągów oraz obecności pasażerów, jest rozwijany przez odpowiedzialną za miejską sieć ciepłowniczą spółkę Veolia Energia Warszawa oraz Metro Warszawskie, współpracę (rozpoczętą podpisaniem listu intencyjnego na jesieni 2022 r.) wspiera zaś stołeczny samorząd. Na miejsce pilotażowych działań wybrano znajdującą się na drugiej linii metra stację Bemowo. Decyzja zapadła po przeprowadzeniu analiz, w których uwzględniono takie czynniki jak średnia temperatura na poszczególnych stacjach, wilgotność, zapylenie, dostęp do kanalizacji i rozdzielni energii elektrycznej; wzięto też pod uwagę odległości od sieci, tak żeby odzysk i wtłoczenie ciepła były efektywne. - Zyskają na tym również mieszkańcy stolicy – takie rozwiązanie zmniejszy emisję CO2 i będzie miało pozytywny wpływ na jakość powietrza – do przedsięwzięcia przekonuje Urząd miasta stołecznego Warszawy.
Czytaj też: Ciepło odpadowe i z OZE obligatoryjnie przyłączane do sieci. Jest rozporządzenie
Odzysk od kwietnia do października
Studium wykonalności odzysku ciepła odpadowego z metra powstało pod koniec 2023 r.; na stacji zostaną zainstalowane pompy ciepła. Zgodnie z komunikatem Urzędu z 22 stycznia br., przygotowania do ich postawienia mają rozpocząć się w „najbliższych tygodniach”. Jak wyglądają dalsze plany? Bartłomiej Wrzosek, dyrektor operacyjny w Veolia Energia Warszawa odpowiedzialny za realizację projektu, w rozmowie z Teraz Środowisko mówi o finalizacji wszystkich elementów formalnych, w tym umowy realizacyjnej czy umów dzierżawy w ciągu najbliższych kilku tygodni. – Następnym krokiem będzie wybór wykonawcy, zaprojektowanie i fizyczne posadowienie instalacji odzysku ciepła na stacji Metra. Jest to projekt pilotażowy z możliwością adoptowania na inne stacje Metra, wykorzystujący temperaturę powietrza od średnio 10 do 20 stopni Celsjusza. Dodam tylko, że wybór ewentualnych kolejnych lokalizacji zależy od wielu czynników, w tym odległości od infrastruktury istniejącej sieci ciepłowniczej. Potencjał termiczny poszczególnych stacji waha się w przedziale od 0,5 do 3,5 MW termicznych – opowiada.
Jak mówi Bartłomiej Wrzosek, docelowo odzysk ciepła ma pracować w miesiącach od kwietnia do października. Nasz rozmówca zaznacza, że w skali całego warszawskiego systemu ciepłowniczego ilość energii pozyskanej na pojedynczej jednej stacji metra nie będzie miała kluczowego znaczenia, będzie jednak mogła zasilić w ciepło najbliżej znajdujące się obiekty, a projekt wpisuje się w założenia gospodarki o obiegu zamkniętym oraz poprawy efektywności energetycznej. – Tak jak wspomniałem wcześniej, działania na stacji Bemowo będą miały charakter pilotażowy; każda taka instalacja to krok w kierunku zazieleniania Warszawy. Z czasem na pewno będziemy myśleć o kolejnych lokalizacjach, tj. innych stacjach metra. Muszą one jednak znajdować się w obrębie sieci ciepłowniczej; gdyby do którejś stacji trzeba było wybudować specjalny, kilkukilometrowy odcinek, odzysk wiązałby się ze zbyt dużymi stratami ciepła i byłby nieopłacalny ekonomicznie. Współpraca z Metrem pozwoli nam zidentyfikować kolejne „rokujące” punkty, tak aby wykorzystać dziś tracone ciepło– kontynuuje przedstawiciel warszawskiej Veolii.
Centra danych i wodociągi
Możliwości sięgnięcia po ciepło odpadowe i zasilenia nim miejskiego systemu znajdują się także poza obrębem linii metra; według informacji urzędu, prace strategiczne nad modelem energetycznym Warszawy w perspektywie 2050 r. uwzględniają odzysk również z takich źródeł jak oczyszczalnie ścieków, zakłady przemysłowe czy centra danych. O ostatniej koncepcji pisaliśmy w grudniu ub.r. kiedy propozycję integracji sektorów data center oraz ciepłownictwa systemowego przedstawiło Forum Energii. Poza korzyściami dla szybko rozwijającej się i energochłonnej branży, zyskującej m.in. tereny pod inwestycje i przyłączenia do sieci elektroenergetycznej, współpraca ta pomogłaby w realizacji unijnych celów dot. zwiększania udziału ciepła z OZE i ciepła odpadowego w systemach ciepłowniczych. – Centra danych ze względu na swoją specyfikę pracy są wyposażone w systemy chłodzenia i systemy wentylacyjne, które są ich nieodłączną częścią i można z nich również odzyskiwać ciepło. Mowa tu mocy cieplnej od 10 do nawet 30 MW – komentuje Bartłomiej Wrzosek.
Czytaj też: Ogrzejmy się przez Internet. 1 MW mocy przyłączeniowej centrów danych to 1 MW energii cieplnej
Komentując pozostałe źródła możliwego do pozyskania ciepła odpadowego, ekspert wspomina o umowie podpisanej między Veolią a Wodociągami Warszawskimi i planach wykorzystania energii cieplnej z nieoczyszczonych ścieków na przepompowni Nowodwory. –rojekt jest już w zaawansowanej fazie; jesteśmy na etapie wyboru wykonawcy i lada moment będziemy startować z projektem i fazą wykonawczą. Potencjał warszawskiej infrastruktury wodociągowej w zakresie ciepła odpadowego jest również dość znaczący, w jednym miejscu wynosząc od 0,5 do 1,5 MW. Aby po nie sięgnąć, potrzebujemy instalacji składającej się z rozdrabniacza, wymiennika, pomp ciepła i urządzeń wspomagających. Podsumowując, wszystkie te działania zmierzają do tego, aby utrzymać status efektywnego systemu ciepłowniczego zgodnie z dyrektywą EED – tłumaczy.

Dziennikarz