
© Maciej Sobczak
Elektrownia Bełchatów, wykorzystująca węgiel brunatny, jest największą elektrownią węglową w Europie i szóstą co do wielkości elektrownią węglową na świecie. To także największy emitent CO2 w Europie - w 2021 r. Elektrownia Bełchatów wyemitowała ok. 33,2 miliony ton CO2. Elektrownia stanowi jednak filar bezpieczeństwa energetycznego Polski - dostarcza ona aż jedną piątą energii elektrycznej w kraju. Zasilające ją złoża węgla brunatnego skończą się jednak za 10-15 lat (najpóźniej do 2036 r.), co wymusi zamknięcie elektrowni… Jakie źródła energii mogłyby zastąpić węgiel i kiedy może to nastąpić?
Nawet 11 GW OZE w rejonie Bełchatowa
Jak czytamy w najnowszej analizie(1) Forum Energii, przygotowanej we współpracy z BloombergNEF i Bloomberg Philanthropies, „Energetyka w Bełchatowie po węglu brunatnym”, stopniowe ograniczanie zużycia węgla w elektrowni Bełchatów jeszcze przed 2030 r. i jednoczesne uzupełnianie luki miksem odnawialnych źródeł energii i niskoemisyjnych mocy dyspozycyjnych, może zagwarantować bezpieczeństwo energetyczne w Polsce.
Czytaj też: Ruszyła sprzedaż węgla brunatnego. Lepiej założyć maseczkę?
- W regionie łódzkim istnieją znaczące możliwości dla inwestycji w OZE. Bełchatów mógłby postawić na energię wiatrową i słoneczną, wykorzystując istniejącą infrastrukturę sieciową. BloombergNEF przeanalizował historyczne profile pogodowe. Wynika z tego, że energia słoneczna i wiatrowa w regionie doskonale uzupełniają się wzajemnie, ponieważ dostępne są w różnych momentach: często kiedy nie świeci słońce – wieje wiatr, i odwrotnie – mówi Felicia Aminoff, analityczka ds. transformacji energetycznej w BNEF, główna autorka raportu.
Alternatywnym rozwiązaniem, które przyniosłoby podobny efekt (zastąpienie 80% produkcji z węgla), może być budowa 6 GW w wietrze i słońcu w połączeniu z elektrownią gazową, biomasą lub elektrownią wytwarzającą energię z odpadów lub 9 GW w połączeniu z reaktorami SMR i magazynami energii.
- Bełchatów może stać się przykładem tego, jak mogą rozwijać się regiony węglowe, które planują sprawiedliwą transformację i tworzą środowisko sprzyjające inwestycjom w nową energię. Bez takiego planu istnieje ryzyko, że bełchatowska produkcja zostanie zastąpiona przez nowe źródła energii znajdujące się w innych częściach Polski. Udostępnienie mocy przyłączeniowych i ułatwienie wydawania pozwoleń na budowę nowych mocy wytwórczych przyciągnęłoby inwestycje do regionu. Dobre zaplanowanie tego procesu pomogłoby także w sprawiedliwej społecznie transformacji. Dzięki temu jeden z najważniejszych regionów energetycznych Europy będzie mógł odgrywać znaczącą rolę w produkcji taniej i czystej energii – czytamy.
Czytaj też: Jaka jest prawda o emisji NOx z Bełchatowa? Przetarg na instalację odazotowania spalin unieważniony
Jak dodano, rozwój lokalnej energetyki wiatrowej i słonecznej nie stanowiłby utrudnienia dla potencjalnych inwestycji w nowe technologie energetyczne w regionie. - Mogłoby to obejmować małe reaktory modułowe (SMR), elektrolizery produkujące wodór lub nowe formy magazynowania energii. Te technologie nie są jednak na tyle dojrzałe, aby były dostępne już dziś i nie przyczynią się znacząco do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski do 2030 r. Stanowią one jednakże długoterminowe szanse dla lokalnej gospodarki w miarę zmniejszania się i ostatecznego zakończenia generacji z węgla brunatnego – wyjaśniono.
Kluczowe dla realizacji scenariuszy jest zniesienie zasady 10H
By jednak przedstawione scenariusze mogły się ziścić, należy rozwiązać problem ograniczeń w wydawaniu pozwoleń dla lądowych projektów wiatrowych (zasada 10H). Dodatkową barierą jest brak konkretnych procedur umożliwiających i zachęcających do inwestowania w nowe lokalne moce wytwórcze. Eksperci wskazują ponadto, że Bełchatów jest odpowiednim miejscem dla instalacji słonecznych. BloombergNEF szacuje, że na południowych, południowo-zachodnich i południowo-wschodnich zboczach nieczynnych kopalń można zainstalować co najmniej 1 GW fotowoltaiki. W kontekście tym wskazuje się jednak, że projekty słoneczne na skalę sieciową wymagają znacznej przestrzeni. Istotne znaczenie dla możliwości wykorzystania energii słonecznej w regionie będzie miało zatem kształtowanie krajobrazu podczas rekultywacji terenów pokopalnianych.
- Każda planowana w Bełchatowie nowa moc wymaga pozwolenia na przyłączenie do sieci przed rozpoczęciem prac. Jednakże istniejące moce przyłączeniowe nie mogą zostać przydzielone nowym projektom, dopóki operator sieci, czyli Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A. (PSE), nie otrzyma formalnego powiadomienia o planowanym zamknięciu bloków na węgiel brunatny. Województwo łódzkie, w którym znajduje się Bełchatów, przygotowało plan sprawiedliwej transformacji uwzględniający stopniowe odejścia od węgla brunatnego. W planie tym brakuje jednak konkretnych procedur umożliwiających i zachęcających do inwestowania w nowe lokalne moce wytwórcze – czytamy.

Dziennikarz, inżynier środowiska

Przypisy
1/ Energetyka w Bełchatowie po węglu brunatnym:https://assets.bbhub.io/professional/sites/24/BNEF-Energy-in-Belchatow-After-Lignite_FINAL_Polish.pdf