
Największe sieci fast food we Francji zostały wezwane do dostosowania się do przepisów z 1 lipca 2016 r., które wprowadzają podział segregowanych odpadów na pięć frakcji (z franc. Décret 5 flux). Sieci produkujące powyżej 10 ton bioodpadów rocznie mają też obowiązek ich zbierania zarówno w kuchni, jak i w części restauracyjnej. Od 2024 roku ta zasada będzie dotyczyła wszystkich.
Brak zaangażowania gigantów
W styczniu br. sieci fast food we Francji zostały poproszone przez sekretarz stanu w Ministerstwie Transformacji Ekologicznej Brune Poirson o zaprezentowanie w ciągu dwóch miesięcy strategii dostosowania się do wspomnianych przepisów. Do kwietnia nadal nie odpowiedziały sieci: Domino's Pizza, Exki, Subway i Five Guys, a tylko jedna firma zaprezentowała plan segregacji bioodpadów na miejscu w swoich placówkach.
22 maja br. Brune Poirson skierowała list do największych restauracji typu fast food, wśród których znalazły się m.in. McDonalds, KFC, Burger King, Starbucks, Domino's Pizza i Subway. Komunikat jest prosty: podnieść poziom segregowanych odpadów do 70 proc. w roku 2019 i 90 proc. do roku 2020, aby do końca roku 2021 osiągnąć 100 proc. Tym razem adresaci listu mają przedstawić swoje strategie do 7 czerwca, przed spotkaniem w ministerstwie zaplanowanym na 11 czerwca.
Koszty bezczynności
Niezastosowanie się do przepisów o segregacji odpadów na plastik, metal, papier, szkło i drewno będzie skutkowało sankcjami administracyjnymi, które mogą doprowadzić nawet do zamknięcia restauracji. Z kolei w przypadku nieosiągnięcia celu segregacji bioodpadów w restauracjach, może grozić kara dwóch lat pozbawienia wolności lub kara pieniężna w wysokości 75 tys. euro.
Kalina Kowalska