Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
02.10.2023 02 października 2023

Kolejny dzień gaszenia pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym

   Powrót       22 kwietnia 2020       Ryzyko środowiskowe   

Strażacy i inne służby kontynuują w środę gaszenie pożaru bagiennych łąk i lasu w tzw. basenie środkowym Biebrzańskiego Parku Narodowego - największego w kraju obszaru chronionego. Akcja trwa, z niedługimi przerwami, od godzin wieczornych w niedzielę.

W nocy park informował, że ogień rozprzestrzenia się w kierunku zachodnim - Dawidowizny, Wólki Piasecznej i Goniądza. Opublikował też wtedy zdjęcia satelitarne wykonane rano we wtorek; wynika z nich, że już wówczas obszar, który strawił ogień, sięgał 1,5 tys. ha. - Pali się dalej, na linii Dawidowizna aż po Grzędy. Na wysokości Dawidowizny ogień się zatrzymał, ale ten pożar przesuwa się teraz w kierunku północnym - powiedział PAP dyrektor Biebrzańskiego PN Andrzej Grygoruk, który jest na miejscu.

Bardzo trudny dostęp przy użyciu ciężkiego sprzętu

Strażacy oceniają, że ogień przeniósł się w głąb parku i nie zagraża budynkom mieszkalnym czy gospodarskim; w kilku miejscach są specjalne posterunki Ochotniczej Straży Pożarnej. Tak jest m.in. Grzędach, Dawidowiźnie, Bartlowiźnie i Wroceniu. - Będziemy działać dalej - zapewnił dyżurny całodobowego stanowiska kierowania Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Białymstoku. Planowane są kolejne zrzuty wody z samolotów i udział w działaniach m.in. żołnierzy WOT.

Służby podkreślają, że ogień przemieszcza się w terenie (nieużytki, zarośla wierzbowe i trzcinowiska), do którego jest bardzo trudny dostęp przy użyciu ciężkiego sprzętu, więc strażacy ze sprzętem podręcznym muszą czasami do miejsca akcji dojść na piechotę kilka kilometrów. Do tego nawet po ugaszeniu na powierzchni gruntu, ogień wciąż może tlić się długo w torfowym podłożu i jest ponownie wzniecany przez podmuchy wiatru. Ugasić takie miejsca mogą jedynie opady deszczu, a tego brak i nie widać go w najbliższych prognozach pogody.

Do pożarów w Biebrzańskim Parku Narodowym dochodzi rokrocznie, zwykle nie przekraczają one jednak łącznie powierzchni 200 ha w ciągu jednego roku, ale tak dużych jak obecny, nie notowano od kilkunastu lat. Np. w 2002 roku, gdy pożary torfowisk nad Biebrzą były określane jako rekordowo duże, spłonęło łącznie 2,5 tys. hektarów. Prawie wszystkie pożary na tym terenie, to umyślne lub nieumyślne podpalenia, np. podczas wypalania traw, które jest karalne.

Apel dyrektora Biebrzańskiego Parku Narodowego

W apelu zamieszczonym w mediach społecznościowych dyrektor Grygoruk poprosił o wsparcie finansowe parku, z przeznaczeniem na lepsze wyposażenie strażaków-ochotników z nadbiebrzańskich miejscowości, którzy "są na każde wezwanie, dniem i nocą z narażeniem życia walczą z ogniem w dolinie Biebrzy". Zebrane w ten sposób pieniądze mają być przeznaczone na zakup m.in. tłumic do ręcznego gaszenia i małych motopomp, które można przenosić w niedostępny teren, służących do pobierania i gaszenia wodą z bagien czy cieków wodnych.

Biebrzański PN jest największym polskim parkiem narodowym, zajmuje powierzchnię ok. 59 tys. ha. Chroni cenne obszary bagienne. Jest ostoją wielu rzadkich gatunków, zwłaszcza ptaków wodno-błotnych i łosia. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Rząd przyjął program, którego celem jest przeciwdziałanie niedoborowi wody (23 sierpnia 2023)W Kopalni Turów zakończono okres testowy podziemnego ekranu przeciwfiltracyjnego (14 sierpnia 2023)Lasy wtórne, powstałe po wyrębie, są bardziej wrażliwe na suszę niż lasy pierwotne (03 sierpnia 2023)Rusza nabór projektów do dofinansowania w obszarze adaptacji miast do zmian klimatu (01 sierpnia 2023)Zmiana klimatu wpływa negatywnie na gospodarkę Polski (27 lipca 2023)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony