
Światowa Agencja Zdrowia ocenaia, że z powodu zanieczyszczeń powietrza w Europie rocznie umiera ponad 400 tys. obywateli. Krajowi eksperci szacują z kolei, że z tych samych powodów dochodzi w Polsce do ponad 46 tys. przedwczesnych zgonów rocznie. To właśnie w Polsce bowiem spośród wszystkich krajów europejskich występują nawyższe wskaźniki zanieczyszczenia powietrza pyłami zawieszonymi.
Na II Kongresie Czystego Powietrza, zorganizowanym przez samorząd województwa mazowieckiego, Zespół Doradców Gospodarczych TOR i Mazowiecką Agencję Energetyczną, eksperci wskazywali, że choć podejmowanych jest obecnie wiele działań naprawczych, to ich realizacja nie przynosi wymaganych efektów.
Jak mówił prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski, gdyby utrzymać dotychczasowe tempo poprawy jakości powietrza w Polsce, to dla poszczególnych województw proces ten zająłby od kilkunastu do kilkudziesięciu lat. Dla przykładu, dojście do wymaganych poziomów pyłów zawieszonych na obszarze woj. łódzkiego trwałoby 99 lat. – W województwie mazowieckim jest troszkę lepiej, pyły zawieszone to tylko 38 lat – dodał.
Obowiązkowe przyłączanie do sieci ciepłowniczej?
Dlatego też Kwiatkowski apelował o niezwłoczne wyeliminowanie mozliwości stosowania paliw stałych w nowopowstałych obiektach budowlanych pozostających w zasięgu sieci ciepłowniczych. - Wszędzie tam, gdzie w ulicy jest miejska sieć ciepłownicza, budynek nie powinien mieć innej możliwości niż przyjączenie się do tej sieci - mówił prezes Kwiatkowski.
Pomysł ten jednak może być trudny do realizacji. Pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów do spraw programu Czyste Powietrze Piotr Woźny wyjaśnił, że przedsiębiorstwa ciepłownicze nie są zainteresowane budownictwem jednorodzinnym.
Będzie centralna ewidencja źródeł ciepła
W swojej wypowiedzi Woźny zwrócił ponadto uwage, „że trudno jest walczyć z czymś, co nie jest policzone”. – Nie mamy jakiejkolwiek centralnej ewidencji palenisk (…). Tak naprawdę cała walka, która w Polsce jest realizowana (…), to jest walka z wyobrażeniami i ankietami – powiedział. Jak dodał, jednym z obecnych działań rządu jest budowa systemu informatycznego, „który pomoże zinwentaryzować gminom wszystkie źródła niskiej emisji znajdujące się na ich terenie”.
Potrzeba wieloetapowych działań
Jak wskazywano podczas debaty, pomóc mogą zróżnicowane działania mające w konsekwencji wpływ na jakość powietrza. Wyliczano tu m.in. budowę ścieżek rowrowych, zakup niskoemisyjnego taboru komunikacji miejskiej czy wymianę indywidualnych źródeł ciepła. - Można sobie wymarzyć różne idealne rozwiązania, ale potrzeba na to pieniędzy – mówił marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. W swojej wypowiedzi marszałek zwrócił uwagę na dyskusję toczącą się wokół następnej unijnej perspektywy finansowej. Podkreślił, że Musimy przygotować region do tego, aby również w obszarze czystego powietrza mógł już niebawem korzystać z pieniędzy europejskich.

Dziennikarz, inżynier środowiska
