Chociaż Katowice już w ub. roku osiągnęły wskaźnik segregacji wymagany na ten rok, czyli 50 proc., jakość segregacji pozostawia wiele do życzenia – przekazali we wtorek przedstawiciele lokalnego samorządu.
Z danych miasta wynika, że przeciętny katowiczanin produkuje o ok. 50 kg rocznie więcej śmieci, niż średnia krajowa – łącznie 375 kg (to średnia roczna ilość odpadów odebranych od mieszkańca z wyłączeniem gruzu i odpadów z działalności gospodarczej).
Informację nt. podsumowania gospodarki odpadami w Katowicach w 2019 r., przygotowaną przez tamtejsze Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, rozesłało we wtorek biuro prasowe katowickiego magistratu.
- W 2019 r. mieszkaniec Katowic wyprodukował średnio około 375 kg odpadów. Nieznacznie wzrosła ilość odpadów selektywnie zbieranych. Liczba udostępnionych mieszkańcom pojemników do selektywnej zbiórki wynosi już niemal 5,9 tys., z czego 162 to nowoczesne pojemniki półpodziemne. W 2019 r. wydano też mieszkańcom ponad 1,5 mln sztuk worków na odpady selektywnie zebrane (szkło, makulatura, tworzywa i bio) – podało katowickie MPGK.
Jak zaakcentowało miasto, z podsumowania MPGK wynika, że przeciętny katowiczanin produkuje więcej śmieci niż wynosi średnia krajowa – o około 50 kg rocznie. Jednocześnie, chociaż rośnie ilość odpadów segregowanych, jakość segregacji nadal pozostawia wiele do życzenia.
10 proc. więcej selektywnie zbieranych odpadów w skali roku
- W 2019 r. zaobserwowaliśmy wzrost ilości selektywnie zbieranych odpadów odbieranych od mieszkańców - w stosunku do 2018 r. o ok. 10 proc. Jednak w dalszym ciągu nie są to wielkości satysfakcjonujące, a odpady trafiające do nas są niestety znacznie zanieczyszczone - zaznaczył cytowany w informacji samorządu wiceprezes MPGK Katowice Robert Potucha.
Dopytana przez PAP rzeczniczka magistratu Ewa Lipka zapewniła we wtorek, że miasto już w ub. roku – przy wzroście współczynnika segregacji o 10 proc. - osiągnęło wymagany na 2020 r. poziom segregacji wynoszący 50 proc. (w ub. roku wymagane było 40 proc.). Jak dodała, w ciągu sześciu poprzednich lat poziom segregacji odpadów w Katowicach wzrósł o 22 proc.
Niezgniecione odpady - szybkie przepełnianie pojemników
Jak zaznaczył wiceprezes MPGK, najszybciej w Katowicach zapełniają się pojemniki na metale i tworzywa sztuczne. - Stosunkowo dużo potencjalnych surowców w dalszym ciągu znajduje się w pojemnikach na odpady zmieszane, zwłaszcza przy zabudowie wielorodzinnej - zastrzegł wiceszef Zakładu.
- Niestety mieszkańcy w dalszym ciągu nie mają także świadomości, że niezgniecione odpady kartonowe i plastikowe zajmują dużo miejsca, co powoduje szybkie przepełnianie pojemników i generuje olbrzymie koszty logistyczne. Mówiąc obrazowo, śmieciarki bardzo często wożą więcej powietrza, niż odpadów - zobrazował Potucha.
Katowicki system odbioru odpadów jednym z najnowocześniejszych w kraju
MPGK akcentuje, że już w grudniu ub. roku udostępniło na swojej stronie, harmonogram wywozu odpadów na cały 2020 r. - w formie przyjaznej wyszukiwarki. Można tam sprawdzić, kiedy pod danym adresem wywożone będą odpady, z podziałem na frakcje.
- To niezwykle istotne, wziąwszy pod uwagę rosnące wymogi Unii Europejskiej regulujące wymagany poziom recyklingu - przypomnieli urzędnicy magistratu. Zapewnili, że katowicki system przetwarzania odpadów jest jednym z najnowocześniejszych w kraju, a miasto przoduje w regionie m.in. pod względem częstotliwości odbioru odpadów: ulegających biodegradacji, wielkogabarytowych i budowlanych.
Katowicki samorząd przekonuje, że w latach 2013-2019 częstotliwość odbioru niektórych grup odpadów wzrosła nawet o 108 proc. MPGK stosuje przy tym m.in. nowoczesne pojemniki półpodziemne – obecnie jest ich w mieście 225, z czego 162 służą do zbiórki selektywnej.
Wzrost cen odbioru odpadów
Po przyjętych w ub. roku podwyżkach, mieszkańcy Katowic od stycznia br. płacą za odbiór śmieci o 50 proc. więcej niż dotychczas: opłata za wywóz odpadów segregowanych wynosi w Katowicach 21,30 zł od osoby miesięcznie (wcześniej 14 zł), a niesegregowanych - 42,60 zł (wcześniej 20 zł).
Katowicki magistrat podkreślał, wprowadzając podwyżkę, że to pierwsza w tym mieście zmiana opłaty śmieciowej od sześciu lat. Wyjaśniał, że główne powody podwyżki to czynniki zewnętrzne. Wśród nich są wzrost kosztów energii i kosztów paliwa - w ub. roku cena za megawatogodzinę, jaką płaci MPGK, wzrosła o 59 proc., a cena oleju napędowego od 2013 r. - o ok. 34 proc.
Katowicki samorząd wskazywał też na wzrost płacy minimalnej - o 41 proc. w porównaniu z 2013 r. (z prognozowanymi wzrostami w kolejnych latach), a także na podwyższanie standardów, m.in. recyklingowych, wynikających z rozporządzeń UE.
Podwyżki opłat za odbiór śmieci wprowadziło już wiele górnośląskich i zagłębiowskich miast: w zdecydowanej większości nowe ceny są zbliżone do nowych stawek katowickich. (PAP)
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.