Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
02.08.2025 02 sierpnia 2025
Mając za sobą 10 lat tworzenia autorskich treści o ochronie środowiska, Teraz-Środowisko szuka nabywcy. W celu uzyskania wszelkich informacji prosimy o kontakt z administracją strony.

Każdy Polak płaci za smog do 800 euro rocznie. Powstał raport na temat kosztów zdrowotnych niskiej emisji

   Powrót       06 marca 2020       Ryzyko środowiskowe   

Niska emisja, czyli zanieczyszczenie pyłami i szkodliwymi gazami pochodzącymi głównie z domowych pieców, kosztuje każdego Polaka od 300 do 800 euro rocznie. To m.in. wydatki na leczenie chorób wywołanych smogiem - wynika z zaprezentowanego w czwartek raportu.

Łukasz Adamkiewicz, członek zespołu doradców w resorcie zdrowia, podczas czwartkowego posiedzenia senackiej komisji środowiska przedstawił raport nt. kosztów zdrowotnych niskiej emisji. Chodzi o emisję pyłów i szkodliwych gazów na wysokość do 40 metrów. Zanieczyszczenia te pochodzą głównie z domowych pieców grzewczych i przydomowych kotłowni na węgiel.

Niska emisja przyczyną przedwczesnych zgonów

Niska emisja przyczynia się do przedwczesnych zgonów od 19 do 22 tys. osób rocznie w Polsce - podano w raporcie. Adamkiewicz zwrócił uwagę, że te wielkości od kilku lat praktycznie się nie zmieniają. Jak mówił, na terenach miejskich przez smog tracimy średnio od 8 do 10 miesięcy życia. Trochę lepiej jest na wsi, gdzie jest to od 6 do 9 miesięcy.

Powołując się na metodologię OECD, Banku Światowego i Unii Europejskiej doradca z Ministerstwa Zdrowia wyliczył, że "koszty zdrowotne niskiej emisji", związane np. z leczeniem chorób wywołanych wdychaniem zanieczyszczonego powietrza czy ze stratą dochodów podczas przebywania na zwolnieniach lekarskich kosztują Polskę co roku od 13 do 30 mld euro. - Przeliczając na mieszkańca, to każda osoba dopłaca od 300 do 800 euro do tego rachunku zewnętrznych kosztów - powiedział.

Zwrócił uwagę, że roczne koszty zdrowotne są wyższe niż wartość 10-letniego rządowego programu antysmogowego "Czyste Powietrze" (ponad 100 mld zł). Adamkiewicz zaznaczył jednak, że pieniądze, jakie mają zostać wydane na termomodernizację domów i wymianę źródeł ciepła, powinny przyczynić się do ograniczenia smogu, a przez to do zmniejszenia wydatków z tym związanych.

Kluczem do poprawy jakiści powietrza są zmiany w prawie

Uczestniczący w posiedzeniu prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Piotr Woźny podkreślił, że samymi tylko programami finansowymi nie da się poprawić jakości powietrza w Polsce. Wskazał, że muszą im towarzyszyć zmiany regulacyjne, takie jak wprowadzone normy jakości dla kotłów i paliw stałych.

- 85 proc. węgla spalanego w gospodarstwach domowych na terenie Unii Europejskiej spalane jest w polskich gospodarstwach domowych. Musi być on możliwie najwyższej jakości, by nie powodować szkodliwej emisji - powiedział Woźny.

Jakie kroki zostaną podjęte w celu poprawy sytuacji?

Prezes NFOŚiGW przypomniał, że od 1 lipca br. wejdzie w życie przepis dotyczący jakości paliw stałych, który wyeliminuje z obrotu detalicznego najgorszej jakości węgiel - miały węglowe. Dodał, że od lipca na składach węgla będą musiały być stosowane kasy fiskalne on-line. Według niego kasy te, a także Jednolity Plik Kontrolny (JPK) umożliwią dokładne śledzenie, "co trafia na składy i co z nich wychodzi".

W tym tygodniu przedstawione zostały zmiany programu antysmogowego "Czyste Powietrze", jakie mają być wprowadzone na przełomie marca i kwietnia br. Mają one spowodować m.in. przyspieszenie rozpatrywania wniosków o przyznanie dotacji na termomodernizację domów. Wnioski będzie można składać też on-line przez portal gov.pl. Dotacje mają być uzależnione od efektu ekologicznego - będą wyższe, jeśli beneficjent wymieni piec na pompę ciepła czy zainstaluje panele fotowoltaiczne.

Czytaj też: Jak zmieni się program Czyste Powietrze?

W ubiegłym roku Woźny mówił PAP, że wyeliminowanie z rynku miałów węglowych powinno znacznie przyczynić się do poprawy jakości powietrza po sezonie grzewczym 2020/2021. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Termomodernizacja zabytkowych budynków Politechniki Łódzkiej z dotacjami od NFOŚiGW (21 lutego 2025)Spływające resztki nawozów największym zagrożeniem dla Bałtyku. Pojawiają się nowe wyzwania (14 lutego 2025)Cel 55% redukcji emisji wymaga przyspieszenia. Ocena realizacji Europejskiego Zielonego Ładu (07 lutego 2025)GZM zbada zanieczyszczenia z transportu drogowego. Wyniki w maju br. (03 stycznia 2025)O 34,5% niższe stężenie PM 2,5 w Goczałkowicach-Zdroju. Jakość powietrza w uzdrowiskach w 2023 r. (27 grudnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony