Wejście w życie zmian dotyczących eksploatacji sieci dystrybucyjnej zakłóci osiąganie celów polityki zrównoważonego rozwoju w zakresie rozproszonych mikroinstalacji wykorzystujących OZE, w szczególności prosumenckich – przestrzega Rada OZE przy Konfederacji Lewiatan.
- Uważamy, że zapisy zaproponowane przez Operatorów Sieci Dystrybucji (Enea, Energa, innogy, PGE, Tauron), brak przepisów wykonawczych oraz krótki okres wdrożenia zmian negatywnie wpłyną na realizację celów polityki zrównoważonego rozwoju energetyki prosumenckiej – mówi Daria Kulczycka, dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan.
Operatorzy systemów dystrybucyjnych chcą wdrożyć zmiany w zasadach przyłączania mikroinstalacji fotowoltaicznych i ich współpracy z siecią. Najpierw jednak zaproponowane przez nich zmiany musi zatwierdzić Urząd Regulacji Energetyki.
Rada OZE w stanowisku skierowanym do prezesa URE odniosła się do możliwości zdalnego odłączenia mikroinstalacji oraz zdalnego sterowania mocą, a także ograniczenia możliwości 1-fazowego przyłączenia mikroinstalacji do sieci tylko do tych o mocy mniejszej bądź równej 3 kW.
W przypadku zdalnego odłączenia mikroinstalacji oraz możliwości zdalnego sterowania mocą w pierwszej kolejności konieczne jest określenie szczegółowej specyfikacji technicznej rozwiązania. Niezbędne jest również ustalenie, kto płaci za urządzenie, które odpowiadać będzie za funkcje zdalnego odłączenia mikroinstalacji oraz możliwość zdalnego sterowania mocą czynną. Za urządzenie to (podobnie jak za liczniki dwukierunkowe) powinni odpowiadać i zapewnić je Operatorzy Systemu Dystrybucyjnego.
Zdaniem Rady OZE nie ma podstaw do ograniczenia możliwości 1-fazowego przyłączenia mikroinstalacji do sieci tylko do tych o mocy mniejszej bądź równej 3 kW. Proponujemy dopuszczenie montażu falowników jednofazowych o mocy znamionowej do 4,6 kW włącznie (lub alternatywnie mocy szczytowej generatorów do 5kW włącznie).
Źródło: Konfederacja Lewiatan