Lotnictwo cywilne powinno osiągnąć zeroemisyjność do 2050 r. i taki cel przyjęły państwa członkowskie Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) podczas zakończonego w piątek walnego zgromadzenia.
Dekarbonizacja w lotnictwie ma być efektem m.in. przyśpieszonego wdrażania nowych technologii i stosowania nowoczesnych paliw – podano w komunikacie ICAO. Cytowany w komunikacie przewodniczący Rady ICAO Salvatore Sciacchitano zwrócił uwagę, że cel zeroemisyjności przyjmowany jest zarówno przez państwa jak przez grupy przemysłowe sektora.
Czytaj też: Bilety lotnicze z Francji będą droższe. Zostanie doliczona opłata środowiskowa
Kanadyjski minister transportu Omar Alghabra napisał na Twitterze, że "to ważny krok w stronę bardziej zielonego lotnictwa". Wiceprezes organizacji przewoźników lotniczych IATA Sebastian Mikosz w swoim wpisie podkreślał, że sprawa wymagała "ogromnego" kompromisu.
Branżowy portal Spacedaily.com cytował w piątek szacunki linii lotniczych, że dekarbonizacja lotnictwa do 2050 r. będzie kosztować 1,55 biliona dolarów. Wskazywał też zastrzeżenia organizacji pozarządowych i przywoływał skandynawskie badania z 2018 r., w których oszacowano, że z samolotów korzysta 11% światowej populacji, a 50% emisji sektora związanych jest z lotami 1% pasażerów, którzy podróżują najczęściej.
ICAO jest jedną z agencji ONZ, jest to licząca 193 państw członkowskich organizacja powołana na podstawie przyjętej w grudniu 1944 r. i obowiązującej od 1947 r. Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym. Siedziba ICAO znajduje się w Montrealu. (PAP)