Lubelski sejmik zdecydował w poniedziałek o zaskarżeniu do sądu rozstrzygnięcia wojewody dotyczącego statutu WFOŚiGW. Wojewoda uznał za nieważne sformułowania statutu, mówiące, że uchwały rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zapadają jednogłośnie.
W czerwcu tego roku Sejmik Województwa Lubelskiego nadał Wojewódzkiemu Funduszowi Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nowy statut, w którym wprowadził zasadę jednomyślnego głosowania w jego radzie nadzorczej. Obowiązek uchwalenia nowego statutu wprowadziła kwietniowa nowela Prawa ochrony środowiska. W lipcu wojewoda lubelski stwierdził nieważność sformułowań statutu dotyczących jednomyślnego głosowania w radzie nadzorczej; to rozstrzygnięcie nadzorcze sejmik postanowił zaskarżyć do sądu.
Uzasadnienie uchwały
W uzasadnieniu uchwały sejmiku podkreślono, że zakwestionowane przez wojewodę zasady głosowania nie naruszają obowiązującego prawa, natomiast „są wyrazem dbałości Sejmiku o zapewnienie przedstawicielowi Samorządu Województwa Lubelskiego realnego wpływu na decyzje samorządowej osoby prawnej, jaką jest Fundusz”. Podczas sesji wiceprezes zarządu WFOŚiGW w Lublinie Lucjan Orgasiński powiedział, że po decyzji wojewody rada nadzorcza nie ma podstawy prawnej do podejmowania uchwał i jej działalność została „sparaliżowana”.
Stanowisko wojewody
Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek ocenił, że uchwalona przez sejmik zasada jednomyślności w radzie nadzorczej Funduszu to „zamach na demokrację”. Wojewoda podkreślił, że wydane przez niego rozstrzygnięcie nadzorcze dotyczy jedynie uchylenia zasady głosowania: „jednogłośnie w obecności ustawowego składu rady”. W jego ocenie do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy przez sąd, obowiązuje statut bez tych sformułowań. - Nie uchyliłem statutu rady nadzorczej. (…) Mamy podstawę prawną do podejmowania decyzji przez radę nadzorczą Wojewódzkiego Funduszu zwykłą większością głosów, bez konieczności obecności wszystkich członków rady nadzorczej – zaznaczył Czarnek. (PAP)