Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
24.04.2024 24 kwietnia 2024

Ministerstwo Klimatu przewiduje dwa scenariusze związane z rynkiem ETS

   Powrót       19 marca 2020       Energia   

Resort klimatu ocenił, że koronawirus może spowodować dwa scenariusze związane z rynkiem ETS. Z jednej strony koszty uprawnień mogą być dodatkowym obciążeniem dla podmiotów przy słabej gospodarce, z drugiej - może pojawić się nadwyżka uprawnień, co spowoduje spadek ich cen.

Zgodnie z przepisami dyrektywy EU ETS wytwórcy energii elektrycznej objęci są systemem handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych. Choć część uprawnień otrzymują wciąż bezpłatnie, to produkcja prądu ze źródeł kopalnych wymaga zakupu coraz droższych uprawnień do emisji CO2. A poniesione przez wytwórców energii koszty uprawnień do emisji znajdują odzwierciedlenie w wyższej cenie energii elektrycznej na rynku hurtowym.

Likwidacja systemu?

We wtorek wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski ocenił na Twitterze, że w czasach pandemii koronawirusa reforma systemu EU ETS - czyli systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 - jest konieczna, by pomóc gospodarce. - Jak pomóc europejskiej i przede wszystkim polskiej gospodarce w czasach pandemii!? Reforma EU ETS jest konieczna - ceny uprawnień do emisji CO2 wzrastały z 5 do nawet 30 euro. Polska i inne państwa samodzielnie powinny dbać o klimat, a ETS od 1.2021 powinien być zlikwidowany - napisał wiceminister Kowalski.

Dwa scenariusze resortu klimatu

Ministerstwo Klimatu proszone przez PAP o analizę sytuacji związanej z koronawirusem i systemem EU ETS wskazało na możliwe dwa scenariusze.- Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić że pandemia koronawirusa spowoduje osłabienie gospodarki i koszty związane z systemem ETS staną się relatywnie jeszcze większym obciążeniem dla podmiotów - przekazało ministerstwo. Z drugiej jednak strony, resort zwrócił uwagę, że wywołane koronawirusem osłabienie gospodarki, może spowodować tak jak to było w czasie ostatniego spowolnienia gospodarczego, nadwyżkę uprawnień - a co za tym idzie - spadek ich cen.

Resort dodał, że na razie nie ma sygnałów ze strony Komisji Europejskiej, które miałby skutkować zmniejszeniem obciążeń związanych z ETS. - W przypadku utrzymywania się trudnej sytuacji gospodarczej rząd RP będzie proponował KE wprowadzenie doraźnych rozwiązań mogących wpłynąć na poprawę sytuacji - zapowiedziano. Ministerstwo zapewniło ponadto, że rząd pracuje na propozycjami systemowych rozwiązań, które usprawnią funkcjonowanie systemu ETS i pomogą redukować emisje tam gdzie jest to najbardziej konieczne oraz zapewni bezpieczne funkcjonowanie systemu energetycznego. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Suplement, dzięki któremu krowy będą wydzielać mniej metanu. Dania (16 kwietnia 2024)Maksimum 5 ton metanu na 1000 ton węgla od 2027 r. PE przyjmuje nowe przepisy (15 kwietnia 2024)Rada UE przyjmuje dyrektywę o emisjach przemysłowych (15 kwietnia 2024)PE przyjął nowe cele redukcyjne CO2 dla ciężarówek i autobusów (11 kwietnia 2024)Biogospodarka to konieczny kierunek dla przedsiębiorstwa rolno-spożywczego (08 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony