Opracowanie(1) przygotowane przez Transport & Environment, instytucję parasolową dla organizacji pozarządowych działających w dziedzinie transportu i ochrony środowiska, przedstawia wpływ decyzji Komisji Europejskiej na branżę biopaliw. Komisja proponuje zmniejszenie udziału biopaliw w ogólnej ilości paliw w transporcie z 7 proc. w 2012 roku do 3,8 proc w 2030 roku. Propozycji Komisji przeciwny jest sektor biopaliwowy, który obawia się o przychody z dotychczas zrealizowanych inwestycji w zakresie biopaliw pierwszej generacji. Opracowanie ekspertów prezentuje nie tylko brak zagrożeń dla branży, lecz przede wszystkim szanse, jakie niesie za sobą redukcja biopaliw opartych na zbożach zarówno dla środowiska jak i dla gospodarki.
Kiedyś szansa, dziś problemCzym są biopaliwa ze zbóż?
Biopaliwa ze zbóż należą do tzw. biopaliw pierwszej generacji, inaczej biopaliw konwencjonalnych. Surowcami do produkcji biopaliw są m.in. pszenica, rzepak, skrobia, cukier, oleje roślinne oraz kukurydza i soja.
Biopaliwa na bazie upraw były postrzegane jako sposób na zmniejszenie ilości paliw kopalnych wykorzystywanych w transporcie i dekarbonizację sektora. Mimo to, pojawiające się dowody na negatywne, pośrednie oddziaływania biopaliw na środowisko doprowadziły do tego, że Komisja Europejska stopniowo wycofuje swoje wsparcie polityczne.
Sedno problemu produkcji biopaliw na bazie zbóż leży w samym surowcu, który jest stosowany także w przemyśle spożywczym. Większe zapotrzebowanie na zboża przyczyniło się nie tylko do wzrostu cen zbóż, lecz także do wylesiania obszarów pod kolejne pola uprawne.
220 000 czy 12 000 miejsc pracy?
Branża uwaza, że z powodu ograniczenia wsparcia dla biopaliw około 220 000 miejsc pracy jest zagrożonych. Najnowsze analizy przeprowadzone przez Wspólne Centrum Badawcze (ang. Joint Research Centre - JRC) wskazują jednak, że na zatrudnienie w branży biopaliw w 2015 roku plasowało się na poziomie 12 000 pracowników, co stanowiło jeden z najniższych wyników w całej biogospodarce.
Autorzy opracowania wskazują co prawda na możliwość obniżenia przychodów branży biopaliw, ale przewidują także, że rolnicy powinni szybko zaadaptować się do nowych regulacji. Ponadto liczne opracowania prognozują, że zmniejszenie zużycia biopaliw opartych na rzepaku, może zostać zrekompensowane przez wzrost eksportu rzepaku i jego szerszego zastosowania w przemyśle spożywczym. Warto też zauważyć, że około 40 proc. zbóż stosowanych w produkcji biopaliw w Europie jest importowanych, co w praktyce oznacza, że nie zapewniają miejsc pracy na Starym Kontynencie.
Inwestycje już się zwróciły
Co więcej, opracowania wynika, że większość inwestycji w konwencjonalne biopaliwa zostało zrealizowanych przed 2012 rokiem (95 proc. zakładów przemysłowych), więc nakłady inwestycyjne już się zwróciły. Tym samym, wycofanie wparcia dla biopaliw na bazie zbóż do 2030 roku daje wystarczająco dużo czasu na dostosowanie przemysłu i przejście na produkcję paliw najnowszej generacji.
Natalia Rytelewska-ChilczukDziennikarz, specjalista ds. ochrony środowiska
Przypisy
1/ Crop-based biofuels – facts and figures about investments and jobshttps://www.transportenvironment.org/sites/te/files/publications/2017_07_investments_briefing_0.pdf