Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
15.08.2025 15 sierpnia 2025
Mając za sobą 10 lat tworzenia autorskich treści o ochronie środowiska, Teraz-Środowisko szuka nabywcy. W celu uzyskania wszelkich informacji prosimy o kontakt z administracją strony.

Nowe inicjatywy KE będą odpowiedzią na kryzys konkurencyjności. Pomóc ma przemysł zielonych technologii

Instytucje unijne szukają pomysłów na to, jak odbudowywać konkurencyjność europejskiego przemysłu. Wśród kluczowych działań eksperci wymieniają m.in. uproszczenie regulacji oraz większe inwestycje w cyfryzację i zielone technologie.

   Powrót       11 lutego 2025       Zrównoważony rozwój   

Na tych założeniach opiera się opublikowany niedawno Kompas Konkurencyjności, czyli jedna z pierwszych inicjatyw nowej KE, który ma wyznaczyć strategiczne kierunki działań na nadchodzące lata. Niedługo Komisja zaprezentuje też kolejną inicjatywę – Clean Industrial Deal, mającą wspierać europejskie firmy w osiąganiu neutralności klimatycznej bez osłabiania ich pozycji na globalnym rynku.

– Europa jest w bardzo trudnym momencie w kwestii konkurencyjności, ponieważ mamy wysokie koszty pracy i energii, co powoduje, że jest nam trudniej konkurować na globalnym rynku, inaczej niż Chinom i Stanom Zjednoczonym – mówi agencji Newseria dr Sonia Buchholtz, dyrektorka programów: Finansowanie Transformacji oraz Przemysł w think tanku Forum Energii.

Unia Europejska przegrywa globalny wyścig z USA i Chinami, co potwierdził niedawny raport opracowany na zlecenie Komisji Europejskiej przez Mario Draghiego, byłego prezesa Europejskiego Banku Centralnego. Jak wskazuje, wpływają na to m.in. niska innowacyjność w porównaniu do USA i Chin, szczególnie w dziedzinie zaawansowanych technologii takich jak sztuczna inteligencja, wyzwania związane z połączeniem dekarbonizacji i jednoczesnym utrzymaniem konkurencyjności przemysłu oraz wysokie koszty energii, które znacząco obciążają europejskie firmy, zwłaszcza w porównaniu do konkurentów zza Atlantyku. Niektórzy za postępujący negatywny trend oskarżają politykę klimatyczną UE i związane z tym obciążenia dla firm. W raporcie były szef EBC ostrzegł przed „powolną agonią” unijnej gospodarki i dalszym spadkiem jej konkurencyjności, jeśli nie zostaną wdrożone szybkie i zdecydowane reformy.

Czytaj też: Tańsza energia i neutralność technologiczna. Jak Unia chce wzmocnić przemysł Kompasem konkurencyjności

Transformacja energetyczna ma iść w parze z konkurencyjnością europejskiego przemysłu. Co więcej, istnieje pomysł na to, żeby w większym stopniu wykorzystać te zmiany, które uruchamiają popyt na nowe technologie, żeby faktycznie tworzyć nowe, atrakcyjne miejsca pracy i żeby uruchomić większy udział w globalnym rynku tych produktów, które za transformację są odpowiedzialne. Chodzi m.in. o pompy ciepła, elektrolizery, energię z wiatru – mówi dr Sonia Buchholtz. – Chiny od dawna rozwijały ten sektor, żeby móc osiągnąć odpowiednie moce produkcyjne, które nie tylko zaspokoją ich potrzeby, ale przydadzą się też np. Europejczykom. Europejscy konsumenci będą je chętnie nabywać, ponieważ są tanie i dostatecznie dobre. Natomiast w Stanach – wbrew temu, co mówi prezydent Trump – w ostatnich latach ten przemysł bardzo się rozkręcił, było dużo inwestycji w produkcję baterii, fotowoltaiki czy samochodów elektrycznych w ramach tzw. programu IRA [Inflation Reduction Act – red.].

Wśród rozwiązań problemów europejskiego przemysłu eksperci zgodnie wymieniają m.in. reformy strukturalne, inteligentniejsze regulacje i koncentrację na innowacjach. Raport Draghiego wskazuje na konieczność radykalnego podniesienia wydatków na inwestycje o dodatkowe 750–800 mld euro rocznie (co odpowiada ok. 4,4–4,7 proc. unijnego PKB), zwłaszcza w obszarze cyfryzacji i zielonych technologii. Z kolei analitycy Europe Unlocked, której członkiem jest Konfederacja Lewiatan, w swoim raporcie („Turning the Key: Unlocking European Competitiveness Europe Unlocked's Call to Action”) wymieniają m.in. konieczność wzmocnienia jednolitego rynku (jego dalsza integracja mogłaby przynieść UE do 2,8 bln euro rocznie), przyspieszenie cyfryzacji, budowanie wykwalifikowanej siły roboczej i zmianę unijnego podejścia do tworzenia regulacji (które powinny powstawać na podstawie rzetelnej analizy ich skutków i wpływu na konkurencyjność przedsiębiorstw), a także zrównoważoną transformację ekologiczną, która ma szansę stać się motorem europejskiego wzrostu gospodarczego, jeśli zostanie przeprowadzona w sposób efektywny.

Ożywienie unijnej gospodarki i poprawa jej konkurencyjności względem USA i Chin to jeden z priorytetów nowej Komisji Europejskiej, która rozpoczęła prace z początkiem grudnia ub.r. Wybrana na drugą kadencję szefowa KE Ursula von der Leyen zapowiedziała już, że Europa będzie nadal trzymać się celów Zielonego Ładu i nie zrezygnuje z działań na rzecz ochrony klimatu, ale transformacja ma być prowadzona bardziej „zręcznie” niż do tej pory. Zgodnie z planem pod koniec stycznia br. KE przedstawiła jedną z pierwszych swoich inicjatyw, czyli Kompas Konkurencyjności, oparty na wnioskach z raportu Mario Draghiego.

Wskazała w nim główne priorytety, na których UE będzie się skupiać w celu wzmocnienia konkurencyjności europejskiej gospodarki. Obok wspierania start-upów i uproszczenia dostępu do kapitału, stymulowania innowacji, zmniejszania zależności od dostaw surowców i technologii spoza Europy (UE chce rozwijać własne zdolności produkcyjne w sektorach takich jak półprzewodniki, farmaceutyki i surowce krytyczne) oraz uproszczenia ustawodawstwa jednym z priorytetów ma być też transformacja energetyczna, która ma iść w parze z konkurencyjnością europejskiego przemysłu. W planach KE jest m.in. obniżenie kosztów energii, rozwój zielonych technologii i poprawa niezależności surowcowej

– Kompas Konkurencyjności to dokument, który wstępnie sygnalizuje kierunki tego, jak Unia chciałaby zachować czy też zadbać o swoją konkurencyjność – mówi ekspertka Forum Energii. – Jednym z tych kierunków jest dekarbonizacja – tutaj został wysłany jasny sygnał, że walczymy też o to, aby obniżać ceny energii elektrycznej, żeby zwiększyć zapotrzebowanie i tworzyć rynki na produkty cleantechowe. Wśród działań na rzecz cleantechów jest m.in. mowa o tym, żeby w większym stopniu zaangażować zielone zamówienia publiczne, żeby sektor publiczny dał europejskim producentom jasny sygnał, że te produkty znajdą nabywców. Zakładamy, że po tym, jak państwo da taki sygnał, nastąpi produkcja, zaczną kupować to konsumenci prywatni, a ceny zaczną spadać dzięki osiągnięciu efektu skali.

Czytaj też: Wydatki publiczne UE jako ratunek dla przemysłu. Finansowanie z długu czy odrzucenie polityki klimatycznej?

W lutym br. Komisja ma zaprezentować kolejną inicjatywę – Clean Industrial Deal, mającą wspierać europejskie firmy w osiąganiu neutralności klimatycznej bez osłabiania ich pozycji na globalnym rynku.

To będzie dopiero sygnał do rozpoczęcia prac. Spodziewamy się, że ten końcowy kształt zostanie nadany właściwie dopiero pod koniec tego roku. Na pewno jest to szansa, żeby kraje takie jak Polska, ze specyficzną pozycją rozwojową i pewnymi trudnościami, ale też pewnym specyficznym uwarunkowaniem, pokazały swoją rolę i zadbały o swoje miejsce, kiedy będą się odbywać międzyrządowe negocjacje nad kształtem tego dokumentu. Wydaje się, że na ten moment Competitiveness Compass to jest narzędzie, które mniej więcej sygnalizuje, czego należy się spodziewać, natomiast zawsze diabeł tkwi w szczegółach – mówi dr Sonia Buchholtz.

Źródło: Newseria

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

1,25 mld euro na integrację unijnych systemów energetycznych. Po raz pierwszy wsparcie dla wodoru i offshore (31 stycznia 2025)Tańsza energia i neutralność technologiczna. Jak Unia chce wzmocnić przemysł Kompasem konkurencyjności (31 stycznia 2025)Warsztaty Grupy Roboczej Rady ds. Międzynarodowej Polityki Klimatycznej (30 stycznia 2025)Plastikowe opakowania żywności dominują w europejskich marketach. 40 proc. z nich można usunąć lub zastąpić (23 stycznia 2025)Spotkanie Europejskich Ambasadorów Klimatycznych (23 stycznia 2025)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony