Prawie 6 mln zł będzie kosztowało gminę Nowiny w woj. świętokrzyskim uprzątnięcie nielegalnych odpadów przy ulicy Składowej. Wójt Sebastian Nowaczkiewicz ocenia, że to dla gminy duży wysiłek finansowy; koszt uprzątnięcia odpadów stanowi ok. 14 proc. budżetu.
Składowisko w Nowinach powstało w maju 2018 roku na mocy decyzji starostwa powiatowego w Kielcach. Po pewnym czasie kontrole urzędników gminy Nowiny i WIOŚ ujawniły nieprawidłowości w składowaniu odpadów, a w lutym 2019 r. starostwo wygasiło decyzję. W tym czasie na składowisku zgromadzono już ponad 1 tys. ton odpadów, w tym niebezpiecznych chemikaliów. - Uprzątnięcie składowiska będziemy finansować wyłącznie z budżetu gminy. To jest dla nas kosztowna procedura. 5,7 mln złotych stanowi 14 proc. naszego budżetu. Pieniądze będziemy musieli wygospodarować kosztem różnych innych zadań – powiedział PAP Nowaczkiewicz.
Czytaj też: Rozbrajanie bomb ekologicznych: przykład odpowiedzialnego samorządu
- Najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców, tego nie da się przeliczyć. Nie wyobrażamy sobie, że na składowisku mogłoby dojść np. do pożaru – dodał. W kwietniu ub.r. na sąsiedniej działce przy ulicy Perłowej w Nowinach, doszło do poważnego pożaru. Tam również nielegalnie składowano chemiczne odpady. Spłonęły m.in. beczki zawierające pozostałości po farbach i rozpuszczalnikach. Pożar był na tyle duży, że dla trzech gmin, w tym Kielc, na kilka godzin ogłoszono alarm zagrożenia chemicznego. Akcja gaszenia pożaru trwała ok. 20 godzin.
Pośrednikiem w przekazywaniu odpadów i organizacją obu składowisk był Tadeusz D., były wójt Piekoszowa, oskarżony o korupcję, mający też zarzuty za udział w tzw. mafii śmieciowej. Katowicka prokuratura oskarżyła Tadeusza D. o pranie brudnych pieniędzy i udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się tworzeniem niebezpiecznych składowisk odpadów na terenie całego kraju. Sprawa do Sądu Okręgowego w Częstochowie; proces ma się rozpocząć 15 października.
Tadeusz D. jest związany z organizacją składowisk z nielegalnymi odpadami m.in. w Pińczowie, Stąporkowie oraz w Kielcach. Ostatnie zostało uprzątnięte przez samorząd Kielc kosztem ponad 5 mln zł. Uprzątnięcie pozostałości po składowisku przy ulicy Perłowej w Nowinach kosztowało 8 mln zł. Pracami porządkowymi w tzw. wykonawstwie zastępczym zajęło się Starostwo Powiatowe w Kielcach.
Źróło: Serwis Samorządowy PAP