
Przeprowadzona pod koniec ubiegłego roku aukcja miała być testem nie tylko dla samego systemu wsparcia, ale także organów administracji państwowej i internetowej platformy aukcyjnej. Choć nie wszyscy inwestorzy są zadowoleni z funkcjonalności platformy oraz wyników przetargu warto odnotować, że jeszcze niedawno wielu wątpiło w ogóle w realność przeprowadzenia aukcji jeszcze w roku 2016.
Aukcje migracyjne dla biogazu i wody
Jedynym zwycięzcą przeprowadzonej 30 grudnia ubiegłego roku aukcji dla istniejących biogazowni rolniczych o mocy do 1 MW okazała się Polska Grupa Biogazowa, czyli największy polski deweloper w tej branży. PGB będzie sprzedawać energię z siedmiu swoich biogazowni po ok. 500 zł/MWh, czyli prawie dwukrotnie drożej niż robiła to jeszcze niedawno. W systemie zielonych certyfikatów spółka była w stanie bowiem uzyskać łącznie (tzn. ze sprzedaży energii i zielonych certyfikatów) ok. 280 zł/MWh, zaś po wydzieleniu specjalnej puli tzw. niebieskich certyfikatów (przeznaczonych wyłącznie dla biogazowni rolniczych), generowała przychód na poziomie ok. 480 zł/MWh. Teraz spółka uzyska gwarantowaną cenę, całkowicie niezależną od wahań na rynku. Z kolei wśród 49 zwycięskich projektów w aukcji dla elektrowni wodnych o mocy do 1 MW znalazły się już nie tylko hydroelektrownie potentatów, jak Energa, CEZ czy Enea, ale także 37 innych wytwórców, przede wszystkim małych i średnich przedsiębiorstw. Średnia cena sprzedaży wyniosła w tym koszyku ok. 370 zł/MWh, ale najwyższa „wylicytowana” cena to niemal 470 zł/MWh.
Wiatrakowa niespodzianka
Najwięcej ofert udało się jednak wytwórcom złożyć w aukcji dla nowych instalacji. Rząd planował w niej zakontraktować ok. 100 MW w fotowoltaice, ale część zwycięskich projektów przewiduje budowę małych elektrowni wiatrowych. Spośród 152 ofert wyłonione zostały ostatecznie 84 zwycięskie, zaś uzyskane przez wytwórców ceny wahają się od ok. 250 zł/MWh do niewiele ponad 400 zł/MWh. Największym wygranym okazała się spółka Solar Polska New Energy, której aż 17 projektów otrzyma wsparcie w nowych systemie.
Nie obyło się bez wpadek
Grudniowa aukcja była pierwszym podejściem do nowego systemu wsparcia i jednocześnie pierwszym poważnym sprawdzianem dla strony Internetowej Platformy Aukcyjnej (IPA). Część przedsiębiorców skarży się, że strona nie otwierała się, a także pojawiały się komunikaty o błędach, przez co część z nich nie zdążyła złożyć swoich ofert. Na razie nie wiadomo, z czego wynikały problemy techniczne. W branży pojawiły się nawet głosy zapowiadające składanie skarg do URE wskazujące na konieczność unieważnienia aukcji, ale ostatecznie Urząd Regulacji Energetyki uznał ważność aukcji i ogłosił ich oficjalne wyniki.
W ramach wszystkich zakontraktowanych ofert, rząd zobowiązał się kupić energię o średniej wartości ok. 66 mln zł rocznie w perspektywie do 2033 roku.

Dziennikarz, prawnik