
© nuttawutnuy
Szymon Kowalski, wiceprezes zarządu PSEW oraz Fundacji RE-Source Poland Hub, powiedział, że cPPA to już powszechny temat w Europie i model zakupów energii z morskich farm wiatrowych jest coraz częściej brany pod uwagę przez kraje rozwijające tą technologię. Fundacja ma w planie przygotowanie kilku opracowań w tym zakresie oraz animować dyskusję na ten temat.
- Offshore wind będzie i musi się rozwijać. Trzeba szukać kolejnych sposobów na zabezpieczenie finansowania inwestycji - powiedział.
Paweł Wróbel, dyrektor zarządzający BalticWind.EU, przedstawił perspektywę europejską rozwoju cPPA w sektorze morskiej energetyki wiatrowej, które zyskują coraz większą popularność. Wynika ona z potrzeby dostępu do zeroemisyjnej energii, regulacji europejskich, w tym realizacji celów ESG.
Na offshore wind patrzy przemysł
Bartosz Wilk z Business Energy Solutions wskazał, że duży przemysł, szczególnie międzynarodowy, już interesuje się odbiorem energii z morskich farm wiatrowych ze względu na to, że potrzebuje dużych wolumenów bezemisyjnej energii.
- Widzimy bardzo duże zapotrzebowanie. Prym wiodą duzi odbiorcy przemysłowi, częściowo energochłonni – powiedział.
Andrzej Kaźmierski, dyrektor Departamentu Gospodarki Niskoemisyjnej w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, potwierdził, że morska energetyka wiatrowa jest w centrum zainteresowania firm polskich.
- Przemysł ciężki, energochłonny jak huty, cementownie, chemia, są gotowe nabyć każdą ilość energii w dobrym profilu i dobrej cenie jak na razie na średni okres. Offshore wind spełnia warunek profilu i podaży - powiedział.
W opinii Kazimierskiego potrzebna jest zachęta do rozwoju cPPA w offshore wind. Hybrydowe finansowanie, częściowo wynikające z aukcji i częściowo z komercji, daje szanse na bezpieczeństwo, a sam inwestor będzie mógł pozyskać więcej środków. Sama energia nie musi być sprzedawana tylko do przemysłu, można ją dzielić, opcji jest dla biznesu wiele, ale potrzebne są regulacje.
Czytaj: cPPA – wystarczy nie przeszkadzać
Jakub Guzikowski z PGE Baltica wskazał, że inwestorzy już myślą o cPPA dla offshore wind, gdyż na rynku jest zainteresowanie w zakresie mitygacji wzrostów cen. Wskazał jednak na wyzwania praktyczne dla cPPA.
- Jeżeli bank z jednej strony ma możliwość zabezpieczenia strony przychodowej w projekcie przez kontrakty różnicowe, a z drugiej strony przez kontrakt z cPPA, który – owszem - może gwarantować ceny sprzedaży energii, może analogicznie do kontraktu różnicowego być indeksowany. Wszystko super, tylko że istnieje zawsze wtedy ryzyko, że odbiorca ten wycofa się z rynku wcześniej ze względu na to, że np. będzie chciał zakończyć działalność na danym rynku. Z perspektywy banku to jest istotne ryzyko, które będzie wpływało na możliwość udzielenia kredytowania, a przynajmniej doprowadzi do tego, że podwyższy stopę zwrotu – powiedział.
Możliwe jest więc, że kontrakty cPPA będą w Polsce łączone z mechanizmami kontraktów różnicowych.
Mateusz Marczewski, Head of Institutional Clients Western & Eastern Europe w Axpo Polska, wskazywał: Z doświadczeń zagranicznych wynika, że z uwagi na duże wolumeny produkcji, cPPA są transakcjami, przy których występuje przeważnie kilku kupujących. Dodatkowo, wymaga się w systemach wsparcia takich umów. Aby wystartować w aukcji dla morskiej energetyki wiatrowej w Niemczech, spółka projektowa musi przedstawić list intencyjny potwierdzający, że przynajmniej 30% spodziewanej produkcji z danej farmy będzie objęte umową cPPA. Jest to forma łączenia wsparcia prywatnego z publicznym.

Redaktor