145 mld zł strat dla miejskich budżetów w ramach Polskiego Ładu

© tarczas

Reforma podatkowa będąca elementem Polskiego Ładu, którą w ostatnim czasie przedstawiło Ministerstwo Finansów, wzbudziła niepokój wśród przedstawicieli samorządów terytorialnych. Jak bowiem informuje Związek Miast Polskich (ZMP) oraz Unia Metropolii Polskich (UMP), na zapowiadanych zmianach polskie miasta mają stracić w ciągu następnej dekady aż 145 mld zł. - Za ten projekt zapłacimy my wszyscy. Społeczności lokalne w ciągu 10 lat stracą 145 mld zł, podczas gdy budżet centralny zyska per saldo 27 mld. Na kolejnych zmianach stracą zwłaszcza miasta, których budżety są oparte na udziałach w PIT. To oznacza mniej pieniędzy nie tylko na inwestycje, ale także na bieżącą działalność miast, a więc ograniczenie wydatków na edukację, transport miejski, usługi komunalne czy kulturę – informuje ZMP i UMP. Zgodnie z szacunkami samorządowców, wszystkie 12 miast⁽¹⁾ Unii Metropolii Polskich jedynie w przyszłym roku stracą łącznie 4,4 mld złotych.

Więcej na temat prośrodowiskowych założeń Polskiego Ładu pisaliśmy w artykule pt. Ile w Polskim Ładzie ochrony środowiska?

200 tramwajów, 4 stacje metra lub 13 zbiorników retencyjnych

Jak poinformował na jednym z portali społecznościowych prezydent miasta st. Warszawy Rafał Trzaskowski, miasto na programie Polski Ład straci ponad 1,7 mld zł rocznie. Szacowana dla stolicy roczna kwota strat stanowi równowartość „200 tramwajów, 1500 autobusów lub 4 stacji metra” – dodał Trzaskowski. Zdaniem natomiast prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, „w przyszłym roku, w wyniku zmian podatkowych w budżecie Wrocławia zanotowanych będzie ponad 400 mln zł strat”. - To mniej więcej równowartość trwającej budowy Trasy Autobusowo-Tramwajowej na Nowy Dwór - największej inwestycji komunikacyjnej miasta od 1949 roku – mówi cytowany przez UMP Jacek Sutryk. Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, informuje natomiast, że miasto będzie tracić co roku ponad 270 mln zł. - Za te pieniądze można zbudować cztery i pół linii tramwajowych Nowa Warszawska, 3 duże szkoły, 13 zbiorników retencyjnych, dofinansować budowę blisko 1000 mieszkań przez TBS-y czy sfinansować 13 rocznych Budżetów Obywatelskich. Co roku! – czytamy w zamieszczonym przez nią wpisie na portalu społecznościowym.

Zgodnie z danymi przedstawionymi na przygotowanej przez ZMP i UMP stronie internetowej⁽²⁾, na której zamieszczono informacje dotyczące szacowanych strat budżetowych dla polskich miast i miasteczek, Kraków stracić ma 0,5 mld zł, Poznań i Łódź ponad 300 mln zł, Szczecin 174 mln zł, Lublin około 150 mln zł, Białystok ponad 120 mln zł, a Katowice około 161 mln zł. Szacunki te opierają się na średnim ubytku w PIT, podanym przez Ministerstwo Finansów w Ocenie Skutków Regulacji projektowanej ustawy i odnoszą się do planowanej na 2021 r. kwoty udziałów w PIT, podanej wszystkim JST przez Ministra Finansów do planowania budżetu na rok 2021.

- W praktyce oznacza to mniejsze dopłaty do edukacji, żłobków, transportu miejskiego i usług komunalnych – mówi Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa. Samorządowcy wskazują ponadto, że straty budżetowe przełożą się na wyższe ceny m.in. biletów autobusowych, stref parkowania czy usług komunalnych, takich jak zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków, gospodarka odpadami komunalnymi, lokalny transport zbiorowy czy utrzymanie dróg i zieleni miejskiej. Warto przy tym zauważyć, że już w chwili obecnej toczy się burzliwa dyskusja ws. podwyżek za gospodarowanie odpadami lub opłat za usługi wodno-kanalizacyjne.

Co na to rządzący?

- W ujęciu krótkoterminowym możliwe jest zmniejszenie dochodów JST z podatku PIT i CIT, w perspektywie długoterminowej rozwiązanie prawdopodobnie przyczyni się do zwiększenia konkurencyjności, wzrostu gospodarczego, a co za tym idzie również wpływów z podatków w regionach – czytamy w Ocenie Skutków Regulacji projektu ustawy regulującej reformę systemu podatkowego⁽³⁾. Cytowany natomiast przez Polską Agencję Prasową (PAP) wiceminister finansów Sebastian Skuza zapewnia, że ministerstwo „monitoruje sytuację jednostek samorządu terytorialnego”. - Monitorujemy sytuację JST i jesteśmy świadomi, że zmiany, które niesie Polski Ład przełożą się na samorządy. Dlatego wypracowaliśmy w ministerstwie finansów koncepcję, która ma sprawić, że dochody JST będą bardziej stabilne i mniej narażone na cykliczność – mówi cytowany w depeszy PAP wiceminister Skuza. Jak dodaje, „samorządy będą mieć przewidywalne dochody z tytułu PIT i CIT, co zasadniczo będzie ułatwiać im planowanie oraz realizowanie budżetów”.

W artykule wykorzystano fragment depeszy PAP

Joanna Spiller
Dziennikarz, inżynier środowiska

Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.