Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
02.08.2025 02 sierpnia 2025
Mając za sobą 10 lat tworzenia autorskich treści o ochronie środowiska, Teraz-Środowisko szuka nabywcy. W celu uzyskania wszelkich informacji prosimy o kontakt z administracją strony.

Potrzeba strategii przemysłowej dla krajowych podmiotów

Wykształcone kadry i doświadczone branże to główne asy w rękawie polskiego biznesu, jeśli chodzi o local content w morskiej energetyce wiatrowej. O tym, jak wzmocnić krajowe atuty, mówi dyrektor zarządzająca Wind Industry Hub Dominika Taranko.

   Powrót       03 czerwca 2024       Energia   
Dominika Taranko
Dyrektor zarządzająca w Wind Industry Hub

Teraz Środowisko: Jak w praktyce w energetyce wiatrowej przejawia się local content?

Dominika Taranko: Warto zacząć od tego, że w regulacjach krajowych i praktyce branżowej jak na razie nie ma definicji pojęcia local content, rozumianego jako zarówno polska myśl inżynieryjna i polski kapitał, jak i lokalne wytwarzanie z kapitałem i technologią z innych rynków. Pewne jest to, że nie obsłużymy całego łańcucha dostaw dla polskiego wiatru firmami krajowymi, ale – wykorzystując wieloletnie doświadczenie przemysłowe – możemy rozbudowywać powstający właśnie w Polsce wiatrowy hub. Zgodnie z szacunkami Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW), local content w inwestycjach lądowych wynosi obecnie 55-60%. Jeśli chodzi o farmy morskie, założenia Polish Offshore Wind Sector Deal to 25-30% już w I fazie. W grupie roboczej PSEW opracowujemy metodykę, która pomoże określić ten wskaźnik. Obecne przewidywania wskazują jednak na maksymalnie 5-7%.

TŚ: Co stanowi barierę w podniesieniu tego udziału?

DT: Dużym wyzwaniem jest włączenie do łańcucha dostaw podmiotów bez wystarczającego doświadczenia i referencji, co dla wielu firm oznacza wysoką barierę wejścia. Potrzebujemy zdecydowanej pozycji negocjacyjnej i zwrotu w kierunku kompetentnych wykonawców krajowych. Przykładowo – jesteśmy w stanie wytwarzać kable i trafostacje, ale w ramach części zleceń w I fazie zadania te trafiły do podmiotów z Chin i Korei Południowej – pojawia się więc pytanie: „co poszło nie tak?”. Wydaje się, że w Polsce zaniedbaliśmy przemyślenie przemysłowej strategii rozwoju łańcucha dostaw dla offshore z określeniem naszych specjalizacji i mocnych stron. Z doświadczeń I fazy wiemy, że zdarzają się sytuacje unieważniania przetargów, gdy brakuje oferentów albo w składanych ofertach jest wiele błędów formalnych. Czasami bariery okazują się więc błahe. Wykonawcy mówią o niepreferencyjnych modelach rozliczania albo zbyt wyśrubowanej wysokości kar. Potrzebujemy narzędzi dialogu między wykonawcami a zlecającymi; program inwestycyjny w offshore to w końcu największe przedsięwzięcie jakie czeka nas w najbliższych dekadach.

Czytaj też: Ile mocy zainstalowanych w energetyce wiatrowej ma Europa? Raport WindEurope

TŚ: Jakie branże mogą szczególnie skorzystać na tym dziejowym przedsięwzięciu?

DT: Mamy mocny przemysł stoczniowy, bez którego inwestycji offshore'owych po prostu nie uda się zrealizować. Jesteśmy w stanie wyspecjalizować się w takich dziedzinach jak budowa trafostacji, konstrukcje stalowe, odlewy, wytwarzanie kabli. Mamy ogromne doświadczenie, jeśli chodzi o development projektów, badania środowiskowe i geotechniczne czy prace inżynieryjne. Posiadamy kompetencje w postaci usług wyprowadzenia mocy i połączeń elektroenergetycznych. Wiele krajowych podmiotów od lat realizuje projekty infrastrukturalne w Polsce i za granicą. W ostatnim roku zapowiedziano na terenie Polski kilka dużych inwestycji przemysłowych w obszarze offshore, m.in. takich firm jak fabryki Vestas, Baltic Towers i Windar. Skorzystać na tym powinny centra badawczo-rozwojowe i kształcone właśnie kadry. To także szansa dla mniejszych przedsiębiorstw, które mogą zbudować ekosystem poddostawczy wokół tych inwestycji.

TŚ: Aktualna wersja Polityki Przemysłowej Polski pochodzi z 2021 r. Co na temat local content w morskiej energetyce wiatrowej powinna zawierać jej aktualizacja?

DT: Obecna Polityka Przemysłowa Polski(1) w zasadzie milczy na temat OZE. A potrzeba tylko kilku rekomendacji wyznaczających kierunki. Środki na budowę morskich farm wiatrowych i portów mamy m.in. z KPO. Co jednak z komponentem umożliwiającym tworzenie nowych zakładów i linii produkcyjnych czy transformowanie przemysłów schyłkowych, jak choćby firm zaopatrujących w urządzenia przemysł węglowy, gotowych na przestawienie produkcji na potrzeby OZE? Dostępne instrumenty wsparcia często mają formułę konkursową. Podmioty ze specjalistycznymi kompetencjami, np. do produkcji jednostek pływających czy trafostacji, startując w konkursie razem z innymi uczestnikami rynku, nie mają żadnej gwarancji, że otrzymają pomoc. Jeśli faktycznie chcemy uczynić energetykę wiatrową jednym z filarów naszego miksu energetycznego – a tak wynika z PEP2040(2) czy projektu aktualizacji KPEiK – ktoś musi dostarczyć komponenty i usługi.

TŚ: Jak pogodzić wsparcie dla polskich firm z branży wiatrowej z zasadami wspólnego rynku UE i przepisami nt. pomocy publicznej?

DT: Pewne kwestie da się dostosować niezależnie od reguły wspólnego i konkurencyjnego rynku UE. Wchodzący w skład Europejskiego Zielonego Ładu Net-Zero Industry Act zakłada wprowadzenie do aukcji kryteriów prekwalifikacyjnych i pozacenowych, w których mogą znaleźć się zapisy o bliskości serwisu w stosunku do zrealizowanego projektu, wymogach językowych czy kraju pochodzenia rozwiązań cyfrowych do zarządzania infrastrukturą. Możemy zdefiniować również oczekiwania nt. emisyjności transportu (tu mniejsza odległość od dostawcy byłaby atutem). Podmioty, które uwzględniałyby odpowiedni wymiar local content, mogłyby korzystać z preferencyjnych warunków inwestycyjnych, np. dostępu do przyłącza. Pomysłów na preferowanie rodzimych firm jest wiele. Plany w zakresie local content muszą być też egzekwowane, a to odsyła nas ponownie do potrzeby stworzenia klarownej definicji i prawnego umocowania celów.

Czytaj też: Świetne regulacje, ale brak brandu? Debata „Przyszłość morskiej energetyki wiatrowej w Polsce”

Szymon Majewski: Dziennikarz Energetyka wiatrowa w Polsce 2024. Odpowiedź na unijny zwrotTekst jest częścią publikacji „Energetyka wiatrowa w Polsce 2024. Odpowiedź na unijny zwrot”. Kliknij i czytaj online!

Przypisy

1/ Dostępna tutaj:
https://www.teraz-srodowisko.pl/media/pdf/aktualnosci/15142-polityka-przemyslowa-polski.pdf
2/ Więcej informacji:<br />
https://www.gov.pl/web/klimat/polityka-energetyczna-polski

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

OX2 i WiseEuropa łączą deweloperów OZE i NGO wokół wniosków z projektu Wind4Bio (28 lutego 2025)„Wiatr – Kopalnia Możliwości”; pierwsi górnicy podjęli prace w zawodzie technika turbin wiatrowych (12 lutego 2025)MKiŚ: konsultacje projektu ustawy UD162 (10 lutego 2025)Ponad 5,5 mld zł z KPO na budowę morskiej farmy wiatrowej Baltica 2 (31 stycznia 2025)Apel Związku Przedsiębiorców i Pracodawców ws. konieczności szybkiego procedowania ustawy odległościowej (30 stycznia 2025)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony