W weekend wybuchł kolejny pożar. Tym razem płonęła hałda z odpadami komunalnymi w Kiełczu k. Nowej Soli w Lubuskiem.
- Pożar objął hałdę o wymiarach 50 na 20 m i wysokości około 5 m. To zmieszane odpady komunalne. Hałda jest wolno stojąca i nie ma styczności z budynkami. Oczywiście wydobywa się z niej słup dymu, ale przy bezwietrznej pogodzie nie zagraża on ludziom. Do tego składowisko jest oddalone od zabudowań mieszkalnych – powiedział wczoraj PAP oficer dyżurny lubuskiej straży pożarnej st. kpt. Robert Spławski. Jak zaznaczył, siły i środki są wystarczające do opanowania żywiołu. Strażaków wspierali swoim ciężkim sprzętem pracownicy składowiska.
Jak podał PAP, przyczyna niedzielnego pożaru nie jest jeszcze znana. Jej ustaleniem zajmie się powołany przez policję biegły z dziedziny pożarnictwa.
Dominika AdamskaSekretarz redakcji, geograf Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.