
© Parradee
100 euro/EUA wydawało się limitem nie do przejścia. 23 lutego ceny uprawnień do emisji przekroczyły jednak ten poziom. Jak podaje na swojej stronie Centrum Analiz Klimatyczno-Energetycznych, jeśli wzrost będzie trwały, może sięgnąć nawet 150 euro już w 2024 r.
Wzrosty cen były widoczne już w styczniu. Comiesięczny raport Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami wskazuje, że cenom uprawnień udało się wówczas osiągnąć poziom niemal 90 euro i zakończyć miesiąc 10% wzrostem. Jak czytamy w Raporcie z rynku CO2, „sygnałem wspierającym kierunek wzrostowy były informacje o opóźnieniu procesu wydawania bezpłatnych uprawnień na 2023 r., co w praktyce może zmusić operatorów instalacji przemysłowych do zakupu uprawnień na rynku, tak aby rozliczyć emisję za 2022 r., do 30 kwietnia 2023 r.”.
Niestabilność nową normą na rynku uprawnień EUA
Już poprzedni rok był na rynku uprawnień bardzo niestabilny – zmiany cen sięgały 35-45% w krótkim okresie. Tak wynika z opublikowanego w tym tygodniu raportu „Go250”, autorstwa pracowników Instytutu Ochrony Środowiska-Państwowego Instytutu Badawczego oraz Centrum Analiz Klimatyczno-Energetycznych (CAKE) w Krajowym Ośrodku Bilansowania i Zarządzania Emisjami.
- Niewątpliwie przyczyną tego stanu była niepewna sytuacja geopolityczna wywołana atakiem Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. czego efektem jest obecny kryzys energetyczny w UE – pisze w raporcie Sebastian Lizak z CAKE. Wskazuje, że by uniezależnić się od paliw z Rosji, UE podjęła decyzję o wykorzystaniu części przychodów z systemu EU ETS. W związku z tym ma wzrosnąć podaż uprawnień w ramach planu REPowerEU. Istotnym w tym procesie było wstępne porozumienie z 14 grudnia 2022 r., które udało się osiągnąć wstępne między KE, PE i Radą UE w tym obszarze. W cenach uprawnień powinny być już również uwzględnione najważniejsze elementy pakietu „Fit for 55” mające wpływ na ograniczenie podaży na rynku. Mowa tu o m. in. Radykalnym zwiększeniu celu redukcyjnego w EU ETS powyżej poziomu 60%, zaostrzeniu działania rezerwy MSR (tj. mechanizm rezerwy stabilności rynkowej) czy stopniowym odchodzeniu od przydziałów bezpłatnych uprawnień”. W publikacji zaprezentowano dwa scenariusze. W krótkim terminie możliwy jest spadek cen – do nawet 60 euro jeszcze w tym kwartale. W nieco dłuższym – wzrost do 150 euro już w przyszłym roku.

Redaktor naczelna, sozolog