
© abriendomundo
23 marca br. projekt ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw (numer projektu: UD369) trafił do Sejmu. Projekt skierowano do I czytania w Komisji Infrastruktury oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.
Przypominamy, założenia do projekt ustawy w marcu 2021 r. opublikowano w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów (więcej na ten temat tutaj), a następnie projekt pojawił się na stronach Rządowego Centrum Legislacji (szczegóły tu).
Zaproponowane zmiany mają na celu uproszczenie, ujednolicenie i przyspieszenie procedur planistycznych. Obecnie prawie 1/3 miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego jest procedowana ponad 3 lata. Eksperci podkreślają przy tym, że łączna powierzchnia gmin pokryta planami miejscowymi wynosi w Polsce 9,9 mln ha - zaledwie 31,7% powierzchni kraju (dane na koniec 2021 r.). Dodatkowo, z końcem 2021 r. w Polsce obowiązywało 59,4 tys. planów miejscowych, przy czym tylko 665 gmin (na 2477) miało wskaźnik pokrycia planami miejscowymi w wysokości 90% i więcej.
Kryzys gospodarki przestrzennej w Polsce trwa od wielu lat. Planowana reforma systemu planowania przestrzennego wniesie wiele pozywanych aspektów, zabrakło w niej jednak rozwiązania kilku kwestii – mówi prof. dr hab. Przemysław Śleszyński z IGiPZ PAN.
Plan ogólny i zintegrowany plan inwestycyjny
Rozwiązania zaproponowane w projekcie ustawy objąć mają m.in. wprowadzenie nowego narzędzia planistycznego – planu ogólnego oraz wprowadzenie nowego aktu planowania przestrzennego – zintegrowanego planu inwestycyjnego (ZPI).
- Przedstawione w projekcie zmiany przepisów ułatwią gminom racjonalne gospodarowanie terenem i uwzględnianie zasad zrównoważonego rozwoju w planowaniu przestrzennym. Pozwolą również w sposób stopniowy urealnić istniejącą w planach miejscowych nadpodaż terenów przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową, które nie zostały wykorzystane – wskazano w Ocenie Skutków Regulacji.
Jak wyjaśnia ustawodawca, plan ogólny stanowić będzie schemat zagospodarowania przestrzeni, a jego ustalenia będą wiążące zarówno dla planów miejscowych, jak i decyzji o warunkach zabudowy. Wprowadzony natomiast zintegrowany plan inwestycyjny „uzupełni, a od 2026 r. zastąpi, uchwałę o ustaleniu lokalizacji inwestycji mieszkaniowej, podejmowaną na podstawie specustawy mieszkaniowej”.
- ZPI będzie szczególnym rodzajem planu miejscowego, uchwalanym przez radę gminy na wniosek inwestora, po przeprowadzeniu negocjacji i zawarciu umowy urbanistycznej, określającej zasady i warunki realizacji inwestycji oraz zobowiązania stron – wyjaśnia ustawodawca.
Czytaj też: Cena chaosu przestrzennego to 2,2 tys. zł rocznie na osobę
Reforma planowania przestrzennego zakłada ponadto, że od 2026 r., każda gmina będzie zobligowana do przygotowania strategii rozwoju gminy, która to zawierać będzie kierunki polityki lokalnej, w tym przestrzennej.
Według nowych przepisów z początkiem 2026 r. uruchomiony zostanie nieodpłatny i dostępny dla wszystkich zainteresowanych Rejestr Urbanistyczny. Rejestr będzie prowadzony w systemie teleinformatycznym i znajdą się w nim m.in.: raporty z konsultacji społecznych, decyzje administracyjne związane z planowaniem przestrzennym, rozstrzygnięcia organów nadzoru.
Ustawa wejdzie w życie po 30 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Dziennikarz, inżynier środowiska
