Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
05.08.2025 05 sierpnia 2025
Mając za sobą 10 lat tworzenia autorskich treści o ochronie środowiska, Teraz-Środowisko szuka nabywcy. W celu uzyskania wszelkich informacji prosimy o kontakt z administracją strony.

Kurtyka i Emilewicz o elektromobilności

   Powrót       05 stycznia 2018       Planowanie przestrzenne   

W pierwszym kwartale tego roku ma wejść w życie ustawa, która będzie zachęcać do kupowania elektrycznych aut. Powstał także Fundusz Niskoemisyjnego Transportu, który wesprze finansowo producentów aut elektrycznych i budowę infrastruktury ładowania. Na początku roku rozstrzygnie się również I etap konkursu na prototyp polskiego elektryka. Pierwszymi jego użytkownikami będą m.in. cztery największe polskie koncerny energetyczne, które zakupią takie auta.

Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych – przyjęta przez rząd 28 grudnia 2017 r. – ma szansę wejść w życie w I kwartale tego roku. – Użytkownicy samochodów elektrycznych będą mogli się poruszać w sposób uprzywilejowany, korzystać z buspasów i parkować bez opłat w miejscach, które są publicznie dostępne. W ustawie zawarliśmy też szereg przywilejów o charakterze podatkowym, m.in. niższy odpis amortyzacyjny i zerową akcyzę. Ten pakiet korzyści ma spowodować, że samochody elektryczne będą dla kierowców bardziej atrakcyjne – mówi Michał Kurtyka, podsekretarz stanu w Ministerstwie Energii.

70 punktów ładowania w dużych miastach

Przyjęty przez rząd projekt ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych przewiduje m.in, że do końca 2020 r. w Polsce ma powstać m.in. 6 tys. punktów ładowania samochodów elektrycznych. Wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz zapowiedziała w czwartek w programie "Polski punkt widzenia" w TV Trwam, że w tym roku powstanie co najmniej 70 punktów ładowania na terenie dużych miast w Polsce.

Rok 2018 będzie również przełomowy dla projektu polskiego samochodu elektrycznego. W ostatnim kwartale 2017 roku ElectroMobility Poland uruchomiło postępowanie na wybór partnera biznesowego, z którym spółka uruchomi produkcję elektrycznego auta (więcej o konkursie pisaliśmy tutaj).

Dwa tysiące pojazdów elektrycznych

Równolegle z konkursem na prototypy spółka pracuje nad przyszłym popytem na polski samochód elektryczny. Zgodnie z założeniami, ma to być miejski pojazd, który na jednym ładowaniu powinien przejechać co najmniej ok. 150 kilometrów. Pierwszym krokiem do zbudowania popytu było podpisanie listów intencyjnych z pięcioma firmami dysponującymi dużymi flotami samochodów, które są zainteresowane wykorzystywaniem polskiego e-auta na swoje potrzeby. Auto ma trafić do małoseryjnej produkcji w 2019 roku. Pierwszymi użytkownikami będą cztery spółki energetyczne. PGE Polska Grupa Energetyczna SA, Energa SA, Enea SA oraz Tauron Polska Energia SA podpisały już w tej sprawie list intencyjny z EMP.

Obok czterech największych koncernów energetycznych elektryki zakupi też Telewizja Polska. – Chcemy, żeby samochody reporterskie były autami elektrycznymi – po jednym dla każdego z oddziałów, czyli co najmniej szesnaście w całym kraju. Będzie to też promocja dla tego wielkiego projektu – mówi Maciej Stanecki, członek zarządu Telewizji Polskiej S.A.

Podpisane listy intencyjne mówią o łącznym zainteresowaniu zakupem polskiego e-auta na poziomie dwóch tysięcy sztuk.

Źródło: Newseria / PAP

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Konsultacje społeczne projektu programu „Mój rower elektryczny” (13 lutego 2025)Do 40 tys. zł na nowy samochód elektryczny. Nabór w nowym programie NFOŚiGW startuje 3 lutego br. (29 stycznia 2025)Poluzowanie dla mniejszych miast, zaostrzenie dla większych. Nowa mobilność w samorządach (17 stycznia 2025)902 zeroemisyjne autobusy z KPO (31 grudnia 2024)PARP zorganizuje stoisko narodowe podczas targów ENEX w Japonii (13 grudnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony