Sejmik Województwa Małopolskiego zdecydował we wrześniu br. o przedłużeniu wejścia w życie małopolskiej uchwały antysmogowej. Nie wszystkie gminy z regionu przyjęły tę decyzję z zadowoleniem. Podkrakowska Skawina zdecydowała o wprowadzeniu lokalnych przepisów, w tym całkowitego zakazu używania “kopciuchów”. Zakaz będzie obowiązywał już od 1 stycznia 2023 r. Dodatkowo miasto nie wyrazi zgody na montaż pieców węglowych, zarówno w nowych, jak i istniejących budynkach, a od 2030 r. w mieście będzie obowiązywał całkowity zakaz ogrzewania domów węglem.
- Choć gmina Skawina już zniknęła z rankingów najbardziej zanieczyszczonych miejscowości w Polsce, a liczba dni z przekroczonymi normami spadła dwukrotnie, to jakość powietrza wciąż jest daleka od satysfakcjonującej. Dlatego mimo przesunięcia o 2 sezony grzewcze uchwały antysmogowej dla Małopolski, nie rezygnujemy z własnych, ambitnych i realnych planów – mówi Marcin Kozielski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta i Gminy w Skawinie.
Przypominamy, zgodnie z decyzją podjętą podczas LIX sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego zakaz eksploatacji bezklasowych kotłów na paliwa stałe, tzw. kopciuchów, na terenie województwa małopolskiego wejdzie w życie z końcem kwietnia 2024 r. Oznacza to, że Małopolanie będą mieli na wymianę kotłów prawie półtora roku więcej niż w pierwotnych założeniach uchwały antysmogowej (zakaz kotłów miał wejść z początkiem 2023 r.). Więcej na ten temat tutaj.
Mieszkańcy przychylni decyzji magistratu
Jak wyjaśnia Kozielski, decyzja o rezygnacji z „kopciuchów” spotyka się z poparciem znacznej części mieszkańców. - Szczególnie mieszkających w blokach lub tych, którzy w ciągu ostatnich lat skorzystali z dotacji i pozbyli się „kopciucha” (ponad 2000 domów). Na terenie gminy Skawina wciąż pozostało do wymiany kilkaset starych pieców, szacujemy, że jest ich około 500. Jesteśmy przygotowani finansowo i kadrowo na przyznanie dotacji dla każdego mieszkańca chcącego wymienić „kopciucha” na bardziej ekologiczne źródło ogrzewania – wyjaśnia.
Czytaj też: Dzięki programom antysmogowym w Skawinie widać pierwsze efekty
W komunikacie miasto informuje, że miejscy strażnicy, w towarzystwie Ekodoradcy Gminy Skawina, już rozpoczęli kontrole domowych palenisk. Ekodoradca „wykorzystuje ten czas na rozmowę z mieszkańcem”. - Wyjaśnia, jakich substancji nie wolno spalać w piecu, i przekazuje informacje o możliwych dofinansowaniach na wymianę “kopciucha”. A te są spore, ponieważ mogą wynieść nawet 90% kosztów zakupu i montażu nowego pieca. Jest to możliwe dzięki pieniądzom z kilku programów europejskich i rządowych oraz środków własnych gminy – czytamy.
Co jeśli mieszkańcy chcący wymienić kopciucha nie posiadają 10% wkładu własnego? Marcin Kozielski wskazuje, że miasto ma na to swój pomysł. - Chcemy pomóc każdemu bez wyjątku, dlatego osoby w szczególnie trudnej sytuacji finansowej, które nie posiadają 10-procentowego wkładu własnego, mogą te środki odpracować na rzecz gminy wykonując proste prace porządkowe w przestrzeni publicznej – powiedział.
Pomnik kopciucha
O potrzebie wymiany źródła ciepła mieszkańcom Skawiny przypomina pomnik kopciucha, który postawiono w centrum miasta. - Stary, zużyty piec znajduje się na rynku i przyciąga uwagę mieszkańców. Miejsce zostało wybrane nieprzypadkowo. Przez rynek codziennie przechodzi mnóstwo osób, a Wydział Ochrony Powietrza zajmujący się przyznawaniem dotacji znajduje się tuż obok – podaje UM Skawina.
Joanna SpillerDziennikarz, inżynier środowiska Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.