
Prezydenci bądź burmistrzowie 12 europejskich stolic - m.in. Warszawy, Amsterdamu, Berlina i Brukseli - spotkali się we wtorek w Londynie, by porozmawiać o współpracy w walce z zanieczyszczeniem powietrza i zmianami klimatu, a także z ekstremizmem.
Szczyt, którego gospodarzem był burmistrz Londynu Sadiq Khan, miał na celu znalezienie wspólnych rozwiązań dla wyzwań, z jakimi mierzą się europejskie stolice, m.in. przez zacieśnienie dwustronnych relacji, które byłyby niezależne od rządów państw.
Najbardziej rozbudowany systemów monitorowania jakości powietrza na świecie
W kontekście współpracy z innymi stolicami Khan zaznaczył, że jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla współczesnych miast jest zanieczyszczenie powietrza. Nazwał je "cichym zabójcą, który powoduje wiele przedwczesnych zgonów i komplikacji zdrowotnych: od demencji, przez raka do astmy i chorób serca". - W Londynie mamy najbardziej rozbudowany systemów monitorowania jakości powietrza na świecie i możemy podzielić się tym doświadczeniem z innymi miastami w Europie. Przestaliśmy też kupować autobusy napędzane silnikami Diesla, przestaliśmy wydawać licencje taksówkarskie dla samochodów z napędem dieslowskim i przesuwamy się w stronę czystszych pojazdów, napędzanych energią elektryczną i wodorem - wyliczał.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski powiedział PAP, że rozmawiał z Khanem m.in. o „innowacyjności, tworzeniu start-upów, wymienianiu się doświadczeniami, jeśli chodzi o aplikacje mobilne i o kwestiach dotyczących walki ze smogiem". - Tutaj przede wszystkim chodzi o to, żeby prowadzić dobre kampanie edukacyjne i Londyn robił to przez wiele lat, np. zamieszczając czytniki jakości powietrza przy szpitalach czy szkołach. W Warszawie zaczęliśmy to robić, ale chodzi o to, aby (...) było ich więcej, nawet na przystankach autobusowych, (...) aby zwiększać świadomość tego, jaki to problem - tłumaczył.
Ograniczenia dla samochodów dostawczych?
Trzaskowski wykluczył wprowadzenie w najbliższym czasie w Warszawie ścisłych ograniczeń środowiskowych dotyczących wjazdu do miasta, takich jak te, które obowiązują w Londynie od kwietnia, uznając je za "dosyć drakońskie", ale wskazał na konieczność "rozpoczęcia dyskusji na ten temat" i stopniowego wprowadzania podobnych rozwiązań w przyszłości, np. przez uregulowanie wjazdu do centrum miasta samochodów dostawczych.
Na zakończenie spotkania liderzy stolic mieli przyjąć wspólną deklarację w sprawie walki z nienawiścią i brakiem tolerancji, a także podkreślić rolę miast w realizacji Porozumienia paryskiego dotyczącego walki ze zmianami klimatu, wzywając także rządy państw do przyjęcia długoterminowej strategii opartej na dążeniu do osiągnięcia neutralności węglowej najpóźniej do 2050 roku. (PAP)
