Niemal 63 mln euro zostanie przeznaczone na budowę zakładu unieszkodliwiania odpadów komunalnych w Gdańsku. Założenia są takie, że dzięki termicznej utylizacji około 160 tys. ton stałych odpadów komunalnych rocznie zakład będzie jednocześnie wytwarzał energię elektryczną i ciepło użytkowe.
Komisja niejako w pakiecie zatwierdziła także wartą blisko 40 milionów euro inwestycję, która będzie polegała na budowie podobnego zakładu odzysku energii w Olsztynie. Pozyskiwanie energii cieplnej i energii elektrycznej ze stałych odpadów komunalnych ma zapewnić zarówno efektywne gospodarowanie odpadami, jak i zaspokoić zapotrzebowanie mieszkańców na energię.
- Te projekty to dobre przykłady stosowania zasady, którą kierujemy się w polityce spójności UE: „myśl globalnie, działaj lokalnie”. Te lokalnie zakłady przyczynią się do lepszego przetwarzania odpadów i poprawy efektywności wytwarzania energii w obu miastach, zaś globalnie ograniczą uciążliwość odpadów dla środowiska w całym obszarze Morza Bałtyckiego - oceniła komisarz ds. spójności i reform Elisa Ferreira.
Zakład w Olsztynie ma zostać uruchomiony w listopadzie 2022 r., a w Gdańsku w styczniu 2023 r. W tym drugim przypadku batalie prawne jeszcze się jednak nie skończyły.
Druga strona medalu
Decyzja Komisji Europejskiej w sprawie dofinansowania budowy gdańskiej spalarni wywoła natychmiastową reakcję Okręgu Pomorskiego Polskiego Klubu Ekologicznego i Towarzystwa na rzecz Ziemi. Towarzystwo w przesłanym dzisiaj do Komisji Europejskiej liście domaga się „cofnięcia decyzji w tej sprawie i skierowania uwolnionych środków na projekty dobrze przygotowane, rzeczywiście niezbędne, służące ochronie środowiska i rozwiązaniu palących problemów w gospodarce odpadami (których w Polsce nie brakuje) i zgodne z zasadami gospodarki o obiegu zamkniętym (takie jak np. kompostownie i biogazownie)”.
- Dziwne jest to, że komisarz Ferreira wskazuje, że są to dobre zrównoważone projekty, podczas gdy taksonomia stworzona przez KE nie uznaje spalarni za zielone inwestycje – komentuje Paweł Głuszyński, ekspert Towarzystwa na rzecz Ziemi. Towarzstwo w odwołaniu do wojewody pomorskiego w postępowaniu administracyjnym prowadzonym przez Prezydenta Miasta Gdańska w sprawie pozwolenia na budowę Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych wskazywało na „szereg nieprawidłowości”. Podnosiło ponadto, że wadami prawnymi jest także obarczona decyzja Prezydenta Miasta Gdańska nr WUiA-V.6740.2220-19.2018.AB.433127 z dnia 9 października 2019 r. zatwierdzająca projekt budowlany i udzielająca pozwolenia na budowę.
Pełna treść argumentacji dostępna jest tutaj.
Katarzyna ZamorowskaDyrektor ds. komunikacji