Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
24.04.2024 24 kwietnia 2024

Dziś susza, jutro powódź. Jak poradzić sobie ze skutkami zmian klimatu?

   Powrót       16 sierpnia 2019       Woda       Artykuł promocyjny   

Powoli oswajamy się z tym, że zmiany klimatu to, niestety, nie „wymysł” ekologów, a zatrważający fakt. Jeden z wrogów – susza. Zmagają się z nią rolnicy na całym świecie, nawet w krajach, gdzie do tej pory było to zjawisko rzadkie. Ponadto, jak alarmują eksperci, gleby jałowieją. Już niedługo wszędzie będzie można odczuć bardzo dotkliwe tego skutki; nawet teraz ceny żywności pokazują jasno, że sytuacja w Polsce zmienia się na niekorzyść.

Po drugiej stronie mamy deszcze i generowane przez nie powodzie. Krótkie, ale bardzo intensywne oberwania chmury powodują podtopienia szczególnie w miastach, gdzie kanalizacja staje się w obliczu tak dużej ilości wody niewydolna, a gęsta betonowa sieć drogowa, betonowe budynki i betonowe parkingi uniemożliwiają odprowadzenie nadmiaru deszczówki w sposób naturalny.

Jak zaradzić katastrofie

150 litrów: średnio właśnie tyle każdy Polak zużywa każdego dnia. Z tego spożywamy zaledwie około 2 proc. – zatem podczas gdy 2,1 mld ludzi żyje, nie mając w domu dostępu do wody zdatnej do picia, gdy każdego dnia z powodu biegunki wywołanej przez złe warunki sanitarne oraz wodę złej jakości umiera ponad 700 dzieci w wieku poniżej pięciu lat, my codziennie niszczymy około 147 litrów wody zdatnej do picia. W jaki sposób? Kąpiąc się (około 140 litrów w przypadku pełnej wanny), piorąc ubrania (nawet do 100 litrów), spłukując toaletę (od 20 do 40 litrów), nie zakręcając kranu, kiedy myjemy zęby (około 15 litrów) lub pozwalając na to, by kapała z niego woda (90 litrów w skali tygodnia).

Absurdem byłoby nawoływanie do zaprzestania używania wody – jest najbardziej potrzebnym surowcem, który możemy znaleźć na ziemi. Surowcem w zasadzie nieodnawialnym, o ile nie uwzględnimy… deszczu. Dlaczego jest to źródło, z którego nie chcemy korzystać? Dlaczego do wymienionych wcześniej czynności nie możemy wykorzystać deszczówki? Czemu rolnicy nie mieliby nawadniać nią pól, a mieszkańcy domów – swoich ogrodów?

IV Konferencja Gospodarowanie Wodami Opadowymi i Roztopowymi

Być może jeszcze nie umiemy tego zrobić: dlatego eksperci chcą przyjść z pomocą włodarzom miast, zarządcom sieci, mieszkańcom miast i terenów pozamiejskich. W dniach 4–6 września br., w Zakopanem, zbiorą się już po raz czwarty, by w ramach konferencji Gospodarowanie Wodami Opadowymi i Roztopowymi dyskutować na temat najlepszych rozwiązań, cennych inicjatyw i wartościowych, innowacyjnych pomysłów – a także możliwości sfinansowania koniecznych inwestycji.

Źródło: Magdalena Januszek, inzynieria.com

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

W ubiegłym roku rekordowa liczba zrzutów nieoczyszczonych ścieków do wód. Wielka Brytania (28 marca 2024)Wrocław chce lepiej gospodarować wodami opadowymi. Przedstawia swoją strategię (05 października 2023)Po co jeździć na konferencje? (20 września 2023)Program „Moja Woda”. Pula środków w 3. edycji zwiększona do 230 mln zł (28 sierpnia 2023)Retencja a plany zagospodarowania przestrzennego? Poradnik dla samorządów łączy urbanistów i ekologów (22 marca 2023)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony