Jak czytamy na stronie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, do dnia 22 marca br. Wody Polskie otrzymały ponad 1500 wniosków, co stanowi około 64 proc. wszystkich, które mają zostać złożone. Dodano, że 94 proc. z nadesłanych wniosków zakłada podwyżki opłat za wodę i ścieki. - W dokumentacji widzimy, że niektóre samorządy proponują zbyt duże marże i opłaty dzierżawne, dzielone są również przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne, planowana jest wypłata dywidend do budżetów miast. Takie działania nie będą przez nas akceptowane – informuje Przemysław Daca, prezes PGW Wody Polskie.
Proponowany przez gminy i przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne wzrost stawek, na chwilę obecną, wynosi średnio 18,45 proc. Najwyższe wzrosty cen przewidywane są w województwie łódzkim (45,23 proc.), świętokrzyskim (21,85 proc.) i zachodniopomorskim (20,74 proc.). Najniższe z kolei w województwie śląskim (11,93 proc.).
- Apeluję do przedstawicieli samorządów o niezawyżanie cen i nadzór nad ustalanymi przez przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne taryfami. To pieniądze przeznaczone wyłącznie na gospodarkę wodno-kanalizacyjną w gminach. Średnia cena wody w Polsce i tak jest na poziomie średniej stawki europejskiej. Dla wielu mieszkańców naszego kraju jest to bardzo drogo! A kwestia dostępności wody jest teraz szczególnie ważna ze względu na pandemię koronawirusa, kiedy trzeba dbać o higienę. Należy pamiętać, że dostęp do bezpiecznej i czystej wody pitnej jest prawem każdego człowieka – apeluje Przemysław Daca. Podkreśla też, że cena wody nie powinna być barierą, która sprawia, że mniej zamożne osoby w naszym kraju będą miały ograniczony do niej dostęp.
Cena wody w Polsce i UE
W ramach procesu zatwierdzania taryf przez Wody Polskie w 2018 r. zaobserwowano ogromne różnice w cenach na terenie Polski. Przyjęte wówczas stawki opłat wahały się od 1,58 zł do 57,02 zł za dostarczanie 1 metr sześc. wody oraz od 1,98 zł do 34,94 zł za metr sześc. odprowadzonych ścieków. Na rozbieżność tę wpływa wiele czynników, można jednak zauważyć, że w dużych miastach cena ta będzie niższa niż w mniejszych miastach charakteryzujących się rozproszoną zabudową. - Przystępność cenowa usług wodnych ma kluczowe znaczenie dla podstawowych praw człowieka, jakim jest dostęp do wody pitnej, zarówno przedsiębiorstwa, jak i władze publiczne powinni zwracać uwagę na tę zasadę. Jeśli jednak cena za usługi wodne będzie sztucznie zaniżana, koszty utrzymania infrastruktury będą musiały zostać pokryte z podatków lub odroczone zostaną planowane inwestycje. Prowadzić to może do negatywnych dla trwałości sektora wodnego skutków – podaje EurEau w raporcie pt. Zarządzanie usługami wodnymi w Europie - edycja 2020.
Jak wynika z danych EurEau, średnia cena za 1 m sześc. wody w 2020 r. w Polsce wynosiła 2,75 euro. Dla porównania stawki te w innych krajach UE wynoszą: w Szwecji 4,44 euro, we Francji 4,03 euro, w Czechach 3,42 euro, we Włoszech 2,0 euro czy w Portugalii 1,82 euro.
Wyzwanie dla branży wod-kan
Przygotowywane w 2018 r. wnioski taryfowe stanowiły dla przedsiębiorstw wod-kan nie lada wyzwanie (zobacz co o swoich doświadczeniach z tego okresu opowiadali nam praktycy – tutaj). Czy tym razem przygotowanie wniosków będzie mniej problematyczne dla branży wod-kan? Przekonamy się już wkrótce. Nieco światła w tej kwestii rzuca WYWIAD z prezes Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie Dorotą Jakutą.
Joanna SpillerDziennikarz, inżynier środowiska