
W Toruniu (woj. kujawsko-pomorskie) od nowego roku obowiązują wyższe stawki za odbiór odpadów komunalnych. Związane jest to z decyzją Zarządu Międzygminnego Kompleksu Unieszkodliwiania Odpadów Pronatura Sp. z o.o. z siedzibą w Bydgoszczy, zgodnie z którą stawki dla Torunia mają być stawkami komercyjnymi, a nie jak dotychczas – wynikać z porozumienia zawartego w 2009 r.
Zarówno Bydgoszcz, jak i Toruń od kilku tygodni starają się wypracować nowe porozumienie w sprawie utylizacji odpadów w bydgoskiej spalarni. Zdaniem władz Bydgoszczy porozumienie zawarte w 2009 r. (na co najmniej 30 lat z 6-letnim okresem wypowiedzenia) obarczone jest wadami prawnymi, przedstawiciele Torunia podkreślają z kolei, że mimo wad - porozumienie wciąż obowiązuje.
Czytaj też: Termiczne przekształcania odpadów w Polsce. Dane z BDO
Ponad 300 zł więcej niż Bydgoszcz
- Zaproponowane ceny są dużo wyższe niż te obowiązujące dotychczas – poinformował toruński magistrat.
Jak wynika z informacji opublikowanych na stronie Urzędu Miasta w Toruniu, nowy cennik przewiduje, że za tonę niesegregowanych odpadów (200301) miasto zapłaci 446,05 zł brutto (do tej pory 280 zł), a za odpady po przetworzeniu z sortowni – wysokokaloryczne (191212) 719,14 zł brutto (do tej pory 394 zł). Stawki opłat dla oddalonej od Torunia o około 50 km Bydgoszczy wynoszą natomiast - odpowiednio - 150,76 i 360,46 zł brutto.
Toruń chce uzyskać opinię organów nadzoru
- Bydgoszcz domaga się znacznie większych pieniędzy od Torunia za wykonywanie tej samej usługi, którą wykonywała w poprzednim roku taniej. A, co najdziwniejsze, sposób liczenia kosztów tej usługi jest systemem komercyjnym, wykraczającym poza ewentualne wątpliwości, jakie były zgłaszane w procesie negocjacji. Bydgoszcz zgłaszała problem transportu odpadów między naszymi miastami, a teraz według oferty, którą otrzymaliśmy z Pronatury mamy płacić wielokrotnie więcej – mówił na zwołanym 30 grudnia 2022 r. briefingu Michał Zaleski, prezydent Torunia.
Jak dodał, istotną kwestią w tej sprawie jest transport odpadów. - Transport to jest prawie 200 złotych tej różnicy 300 złotych, pozostała kwota to narzut komercyjny. W związku z tym rodzi się wątpliwość, czy ze środków publicznych możemy ponosić opłaty komercyjne, skoro istnieją opłaty samorządowe. Tak, mamy zapewnienie, że w momencie, kiedy dojdzie do porozumienia te środki zostaną zwrócone, ale i tak czeka nas uzyskanie w tej sprawie opinii organów nadzoru – kontynuował.
O wydanie opinii w tej sprawie miasto zwróci się do Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz Wojewody Kujawsko-Pomorskiego.
Podwyżek dla mieszkańców na razie nie będzie
Wyższe stawki będą obowiązywać do czasu uzgodnienia nowej treści porozumienia miedzy miastami, czyli do 31 marca 2023 r. Jak jednak podkreślono w komunikacie miasta - do czasu zakończenia negocjacji ws. porozumienia, ceny za odpady dla mieszkańców Torunia nie zostaną podniesione.

Dziennikarz, inżynier środowiska
