
W marcu rząd przyjął projekt nowelizacji(1), który obejmuje zmianę trzech ustaw: o OZE, o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz Prawo budowlane. Prace trwały wyjątkowo długo, z uwagi na co branża dopomina się dziś o sprawne procedowanie zmian na etapie parlamentarnym. Proponowane poprawki (co również wydaje się na tle ostatnich projektów nowelizacyjnych wyjątkowe) nie wzbudzają właściwie sprzeciwu ze strony branży. W omawianej w Sejmie noweli rząd proponuje m.in. wydłużyć o dwa lata czas na budowę i uruchomienie elektrowni wiatrowych, które posiadają ważne pozwolenia na budowę. Przepis mówi o pięciu latach od wejścia w życie ustawy odległościowej z 2016 r., co oznacza, że inwestorzy mogliby mieć na to czas nawet do połowy 2021 r. Projekt zakłada też, że po upływie okresu dzierżawy terenu pod elektrownię wiatrową, inwestor będzie zobowiązany przywrócić teren inwestycji do pierwotnego (lub możliwie do niego zbliżonego) stanu. Regulacja ma zdaniem wnioskodawców chronić mieszkańców i właścicieli działek, na których są ulokowane elektrownie wiatrowe, przed ewentualnymi stratami wynikającymi z ich funkcjonowania.
O pozostałych rozwiązaniach zawartych w projekcie pisaliśmy tutaj.
Czy fotowoltaika wystartuje wspólnie z wiatrem?
Branża OZE popiera projekt, ale uważa, że zmiany powinny pójść jeszcze dalej. W trakcie dyskusji kilkukrotnie miała miejsce krytyka wykreślenia z ustawy o OZE art. 4 ust. 9, które spowoduje konieczność przedkładania przez prosumentów comiesięcznej deklaracji VAT. – Z uwagi na wysoki próg podatkowy większość z tych deklaracji będzie zerowa, więc nie rozumiem, dlaczego chcemy obarczać prosumentów dodatkowym obowiązkiem? – pytał poseł Ireneusz Zyska. – Net-metering nie jest zresztą ani sprzedażą, ani jakąkolwiek usługą – dodawali inni. Kolejnym postulatem części spośród obecnych na posiedzeniu osób był rozdział wspólnego koszyka dla wiatraków i fotowoltaiki na dwa odrębne koszyki aukcyjne. Chodzi o to, by o wsparcie nie rywalizowały ze sobą akurat te dwie technologie, które w określonych przedziałach (tj. do 1 MW i powyżej 1 MW) wzajemnie się wypierają. – W koszyku do 1 MW wygra wyłącznie fotowoltaika, zaś w koszyku powyżej 1 MW wyłącznie wiatr. Nie będzie żadnej konkurencji – mówili zwolennicy rozwiązania. Istotną dla rozwoju rynku mikroinstalacji propozycją był ponadto postulat rozszerzenia definicji prosumenta i uwzględnienie w jej zakresie również jednostek samorządu terytorialnego oraz samorządowych jednostek organizacyjnych, np. szkół. Postulat popiera m.in. Związek Gmin Wiejskich(2).
To nie koniec zmian
- Projekt nie zamyka nam jeszcze pewnych rozstrzygnięć. Czyścimy kwestie, które budziły do tej pory niepotrzebne spory, ale niczego nie przesądzamy ostatecznie – mówił w środę odpowiedzialny za projekt wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Projektem nowelizacji zajmie się teraz powołana do jego rozpatrzenia 11-osobowa podkomisja sejmowa. Zgodnie z planami rządu ustawa ma zostać przyjęta w bieżącym półroczu, co oznacza, że powinna zostać przegłosowana przez Sejm do połowy maja. Zgodnie z treścią przepisów końcowych zmiany wejdą w życie 14 dni po ich ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

Dziennikarz, prawnik
Przypisy
1/ Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustawhttp://sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/PrzebiegProc.xsp?id=689F7258955A421FC125826C00345DE32/ Opinia ZGW RP w sprawie ustawy o odnawialnych źródłach energii
http://www.zgwrp.pl/aktualnosci/58-stanowiska-zgw-rp/1327-opinia-zgw-rp-w-sprawie-ustawy-o-odnawialnych-zrodlach-energii-druk-sejmowy-2412