Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
19.04.2024 19 kwietnia 2024

Wycinka drzew bez specjalnego zezwolenia, ale po zgłoszeniu?

   Powrót       02 marca 2017       Planowanie przestrzenne   

Każdy kto chce wyciąć drzewo, będzie musiał powiadomić o tym gminę. Oto pomysł PiS na nowelizację przepisów, które spowodowały masowe wycinanie drzew w kraju. - Już w przyszłym tygodniu Sejm ma się zająć projektem nowelizacji ustawy o ochronie przyrody. Ma ona poprawić obowiązujące od 1 stycznia br. poselskie zmiany, które zwalniają osoby fizyczne z obowiązku uzyskiwania zgody na wycinkę, o ile usunięcie drzew lub krzewów nie jest związane z działalnością gospodarczą" – pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Nowe przepisy są obchodzone przez przedsiębiorców. Dzięki nowej regulacji powstała luka, która umożliwia lekceważenie prawa. - Przedsiębiorcy powinni za wycinkę płacić i to niemałe pieniądze. Aby tego uniknąć, jeszcze przed zakupem gruntu przedsiębiorca może jednak uzgodnić z osobą fizyczną, że ta oczyści teren. A jeśli już jest w posiadaniu działki, to może jej własność przenieść na krótki czas na osobę fizyczną – wyjaśnia Marek Szolc z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

PiS chce ukrócić ten proceder. Zgodnie z najnowszą propozycją partii, właściciel nieruchomości, który zamierza wyciąć drzewo na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej, będzie musiał to zgłosić w gminie. Jeżeli okaże się, że na działce powstanie np. sklep czy parking, za wycinkę będzie musiał zapłacić.

Zdaniem ekspertów, proponowana zmiana przepisów to "próba przerzucenia całej odpowiedzialności na samorząd". Poprawka będzie nadal ich zdaniem pozwalać na dowolną wycinkę drzew i nie ochroni najwartościowszych okazów. Eksperci dostrzegają jednak też korzyści. Prowadząc rejestr, gminy będą przynajmniej wiedziały, ile faktycznie drzew jest wycinanych. Teraz trwa całkowita "wolna amerykanka". Nie wiadomo, ile drzew zniknęło od 1 stycznia – powiedział dziennikowi Sławomir Jończyk, kierownik referatu przyrody i ochrony środowiska w Urzędzie Miasta Częstochowy. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Pogodzić ochronę przyrody z turystyką. O wizji dla Puszczy Białowieskiej (26 marca 2024)Zielona Koalicja dla Zdrowia – jakie cele i strategia działania? (26 marca 2024)Mokradła, parki i ogrody chłodzą miasta w upały. Analiza naukowców z University of Surrey (01 marca 2024)Lasy Państwowe dla klimatu to też termomodernizacja i optymalizacja zużycia energii (27 lutego 2024)Próby osuszania dotknęły większości torfowisk w Polsce. Obraz sytuacji przed Światowym Dniem Mokradeł (31 stycznia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony