W trakcie kontroli na drogach woj. lubelskiego, patrol Służby Celno-Skarbowej wykrył w naczepach dwóch ciężarówek nielegalne i niebezpieczne odpady. Było to kilkanaście rozbitych samochodów, a także różne części samochodowe, w tym zużyte i skorodowane - poinformowała rzecznik prasowa Szefa Krajowej Administracji Skarbowej Justyna Pasieczyńska.
Czytaj: Polska największym szrotem Europy
Odpady zostały wwiezione do Polski nielegalnie – bez zezwolenia i zgłoszenia w Systemie Elektronicznego Nadzoru Transportu SENT. Towar pochodził z Wielkiej Brytanii. Sprowadziła go firma z woj. lubelskiego.
Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Lublinie (WIOŚ) potwierdził, że przewożone towary to odpady, w tym odpady niebezpieczne.
- Firma, która sprowadziła towar, nie ma pozwolenia na transgraniczne przemieszczanie odpadów. Dodatkowo towar nie był właściwie zabezpieczony na naczepach, co stwarzało niebezpieczeństwo w ruchu drogowym. Pojazdy nie były oznakowane zgodnie z obowiązującymi wymogami przy przewozie odpadów - podkreśliła Piaseczyńska.
Za nielegalny przewóz odpadów grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat.
Źródło:
