
Na północy Europy trwa dekarbonizacja jednej z kluczowych gałęzi przemysłu energochłonnego. Szwedzki potentat rynku stali SSAB otrzyma wsparcie na transformację swoich procesów produkcyjnych. O zaakceptowaniu programu pomocy publicznej w wysokości 128 mln euro 21 października br. poinformowała Komisja Europejska.
Suma, jaką przekaże Szwecja, pochodzi ze środków Funduszu Sprawiedliwej Transformacji i zostanie przeznaczona na wsparcie projektu realizowanego w hucie SSAB w mieście Luleå. Jak w kwietniu br. informował prezes firmy Martin Lindqvist(1), odejście od produkcji stali opartej na węglu i zastąpienie jej technologiami niskoemisyjnymi ma doprowadzić do redukcji szwedzkich emisji CO2 o 7%. Pomoc przybierze formę bezpośredniej dotacji, która sfinansuje elektryfikację zakładu m.in. poprzez instalację elektrycznego pieca łukowego. Do produkcji bezpośrednio zredukowanego żelaza będzie wykorzystywany odnawialny wodór. W wyniku inwestycji huta zyska moce przerobowe w wysokości 2,5 mln płyt rocznie. Jak czytamy w komunikacie przedstawionym przez Komisję, wsparcie ma przyspieszyć realizację projektu o trzy lata, a produkcja zielonego surowca rozpocznie się w roku 2029. Osiągnięte korzyści zostaną rozdystrybuowane szerzej; beneficjent wsparcia zobowiązał się do podzielenia swoimi doświadczeniami oraz zdobytym know-how z resztą przemysłu i światem nauki.
Czytaj też: Miliardy złotych na produkcję czystych technologii. KE akceptuje pomoc publiczną w Polsce
Minimalne ryzyko zakłóceń
Program pozostaje spójny z założeniami Europejskiego Zielonego Ładu (wraz z jego przemysłowym komponentem), a także z ukierunkowanym na zmniejszenie zależności od rosyjskich paliw kopalnych planem REPowerEU. Komisja informuje o zgodności przedsięwzięcia z unijnymi zasadami nt. pomocy publicznej, w tym art. 107(3)(c) Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz z przyjętymi w 2022 r. wytycznymi nt. pomocy na cele związane z klimatem, ochroną środowiska i energią. W przekonaniu głównego unijnego organu wykonawczego, szwedzki program sprzyja rozwojowi gospodarczemu, wykorzystuje efekt zachęty (podobna inwestycja nie byłaby możliwa bez państwowego wsparcia), jest również „potrzebny, odpowiedni i proporcjonalny”. Wprowadzone bezpieczniki, takie jak zwrócenie części środków w przypadku wystąpienia dodatkowych zysków, mają ograniczać do minimum zakłócenia konkurencyjności. Pozytywne skutki pomocy mają przewyższać wszystkie potencjalne naruszenia zasad gry rynkowej. Jak skomentowała Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca wykonawcza Komisji ds. polityki konkurencji, program przyczyni się do zazielenienia całego łańcucha wartości stali, przyczyniając się do realizacji unijnego celu neutralności klimatycznej w roku 2050.
Do 8% globalnych emisji. 2,5% w Polsce
O dekarbonizacji branży stalowej pisaliśmy m.in. w kontekście wyzwań stojących przed całym wysokoemisyjnym przemysłem energochłonnym, a także roli jaką może odegrać w obniżeniu emisji sektora motoryzacyjnego. Jak wynika z danych przytoczonych w tegorocznym raporcie think-thanku Wise Europa(2), produkcja stali odpowiada za ok. 7-8% globalnych emisji gazów cieplarnianych, 5% emisji w UE i ok. 2,5% emisji w Polsce. Darmowe uprawnienia do emisji w ramach systemu EU ETS, jakie branża w naszym kraju otrzymała w latach 2005-2020, odpowiadały prawie 80 mln ton CO2 przy emisjach sięgających ok. 50 mln. - Sięgająca 30 mln ton CO₂ różnica była de facto subwencją dla polskiego sektora stalowego, który mógł osiągnąć dodatkowe zyski dzięki sprzedaży uprawnień do emisji innym branżom, w których derogacji nie było lub była ona niewystarczająca (np. energetyce) – informuje Wise Europa. Rosnące koszty oraz konieczność transformacji zwiastują jednak stopniowe ograniczanie uprawnień, do którego dojdzie w latach 2026-2034. Według informacji z niedawnego raportu Forum Energii nt. dekarbonizacji przemysłu, Polska zajmuje szóste miejsce w Unii Europejskiej pod względem produkcji surowej stali; zgodnie z najbardziej aktualnymi danymi, nasz udział - w wysokości 7,4 mln ton - wynosi 5% produkcji unijnej. Tymczasem sięgająca 0,08 toe/t energochłonność branży jest o 4% wyższa od europejskiej średniej.
Czytaj też: W 12 lat emisje Orlenu wzrosły o 56%, Grupy Azoty – o 17%. Baza danych o emisjach przemysłowych

Dziennikarz
Przypisy
1/ Więcej:https://www.ssab.com/pl-pl/informacje/2024/04/ssab-kontynuuje-transformacje-budujac-w-lulea-w-szwecji-mini-hute-wolna-od-paliw-kopalnych 2/ Całość:
https://wise-europa.eu/wp-content/uploads/2024/08/Przemysl_stalowy_w_Polsce.pdf