Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
27.04.2024 27 kwietnia 2024

Oświadczenie von der Leyen ws. energii. Zaproponowano kilka działań

Limit przychodów firm energetycznych, składka solidarnościowa i ograniczenia zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytu – to propozycje Ursuli von der Leyen na przezwyciężenie kryzysu energetycznego. Co na to polski rząd?

   Powrót       08 września 2022       Energia   

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła pomysły na walkę z kryzysem energetycznym. - Mamy obecnie do czynienia z astronomicznymi cenami energii elektrycznej dla gospodarstw domowych i firm oraz z ogromną zmiennością rynku. Dlatego przedstawiamy zestaw natychmiastowych środków, które ochronią wrażliwych konsumentów i pomogą im się dostosować – wskazała von der Leyen.

Limit przychodów firm produkujących energię elektryczną

W opublikowanym wczoraj oświadczeniu von der Leyen zaproponowała wprowadzenie limitu przychodów firm produkujących energię elektryczną po niskich kosztach. Jak wyjaśniła, firmy te wykorzystując niskoemisyjne źródła energii, generują ogromne przychody, które "nie odzwierciedlają ich kosztów produkcji". - Tak więc nadszedł czas, aby konsumenci skorzystali z niskich kosztów niskoemisyjnych źródeł energii, takich jak na przykład odnawialne źródła energii. Zaproponujemy ponowne skierowanie tych nieoczekiwanych zysków do państw członkowskich, tak aby państwa członkowskie mogły wspierać zagrożone gospodarstwa domowe i zagrożone przedsiębiorstwa – czytamy w oświadczeniu.

Jak dodała, działania te mają dotyczyć również firm związanych z paliwami kopalnymi. - Firmy naftowe i gazowe również osiągnęły ogromne zyski. Ponieważ wszystkie źródła energii muszą pomóc w przezwyciężeniu tego kryzysu, zaproponujemy składkę solidarnościową dla spółek z sektora paliw kopalnych. Państwa członkowskie powinny zainwestować te dochody, aby wesprzeć zagrożone gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa, ale także zainwestować je w czyste, rodzime źródła energii, jakimi są na przykład źródła odnawialne – dodała.

Czytaj też: Instrat o rekordowych zarobkach elektrowni węglowych. Sprawę zgłoszono do URE

Kolejna propozycja von der Leyen obejmuje wprowadzenie obowiązkowego ograniczenia zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytu. Działania te określiła „inteligentnym oszczędzaniem energii elektrycznej”. - Niezależnie od tego co robimy, jedno jest pewne - musimy oszczędzać energię elektryczną, ale musimy oszczędzać ją w sposób inteligentny. Musimy więc spłaszczyć krzywą i uniknąć szczytowych zapotrzebowań – wskazała. Aby osiągnąć w tej kwestii konsensus, von der Leyen zapowiedziała ścisłą współpracę z państwami członkowskimi UE.

Wśród proponowanych przez von der Leyen działań jest ponadto wprowadzenie limitu cenowego na rosyjski gaz. Jak wskazuje szefowa KE, europejskie sankcje wymierzone przeciwko Rosji „wywierają duży negatywny wpływ, ale Putin częściowo buforuje się poprzez dochody z paliw kopalnych”. - Musimy obciąć dochody Rosji, które Putin wykorzystuje do finansowania swojej potwornej wojny na Ukrainie – dodała.

Propozycje te mają zostać omówione z państwami członkowskimi UE na nieformalnej Radzie Ministrów Energii w piątek, 9 września br.

Co na to polski rząd?

Pytany przez Polską Agencję Prasową (PAP) o propozycje KE rzecznik polskiego rządu Piotr Müller wskazywał, że „z racji na to, że przewodnicząca nie przedstawiła jeszcze szczegółów, to trudno się odnieść do całości projektu”. - Propozycja Komisji Europejskiej, która została dzisiaj [7.09.2022r. – przyp. red.] przedstawiona wymaga szczegółowej analizy. Jak wiemy, rynek energii jest bardzo skomplikowaną materią w związku z tym, gdy te propozycje formalnie trafią już do państw członkowskich, będziemy je analizować – mówił.

Czytaj też: Jak złagodzić wpływ kryzysu energetycznego na gospodarkę? Konkretne rekomendacje ekspertów

Do propozycji KE odniosła się także minister klimatu i środowiska Anna Moskwa na antenie Polsat News. Wskazywała, że Polska będzie przeciwko propozycji dotyczącej przymusowego ograniczania zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytu. - Absolutnie będziemy przeciwko. Każde przedsiębiorstwo ma prawo podejmować decyzję samodzielnie, każde państwo w polityce energetycznej ma swoje własne kompetencje. Rozumiem, że pani przewodnicząca by chciała, żebyśmy oszczędzali energię i może apelować, może zachęcać, może pokazywać dobre przykłady, ale nie ma żadnych kompetencji, żeby jakiekolwiek państwo do tego zmuszać – mówiła.

Moskwa odnosiła się także do wprowadzenia limitu przychodów firm produkujących energię elektryczną oraz wspomnianej przez przewodniczącą KE składki solidarnościowej. - My najlepiej wiemy, jak wygląda nasz system energetyczny, jak działają spółki, czy mają zyski, czy ich nie mają. I po raz kolejny nie potrzebujemy pani przewodniczącej KE, żeby nam to wyliczała, a nie daj Boże jeszcze kierowała te środki do budżetów unijnych – powiedziała.

W artykule wykorzystano fragmenty depesz PAP.

Joanna Spiller: Dziennikarz, inżynier środowiska

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Parlament Europejski zatwierdził NZIA (26 kwietnia 2024)Biowodór i e-paliwa na horyzoncie (25 kwietnia 2024)Świetne regulacje, ale brak brandu? Debata „Przyszłość morskiej energetyki wiatrowej w Polsce” (24 kwietnia 2024)Energia z morza Cykl edukacyjnych vodcastów Ørsted oraz TOK FM (19 kwietnia 2024)Bon energetyczny ma mieć wartość od 300 do 1200 zł. Projekt w RCL (19 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony