
- Rekordowy rok 2024 zakończył się w Polsce anomalią temperatury powietrza wynoszącą +2,3°C (średnia roczna temperatura 11,0°C), bijąc tym samym rekord z najcieplejszego dotychczas roku 2019 (średnia 10,2°C) w historii pomiarów na terenie kraju – informuje w podsumowaniu minionego roku Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowy Instytut Badawczy (IMGW-PIB).
Dane prezentowane są dla miast wojewódzkich oraz Koszalina, Suwałk i Zakopanego. Największe odchylenie od standardowych średnich temperatur odnotowano w ub. roku w Warszawie (2,7 st. C). Co godne odnotowania, listopad 2024 r. był jedynym miesiącem, w którym anomalie nie przyjęły kierunku dodatniego (stwierdzono ochłodzenie względem średniej), wyłączając pojedynczy w skali roku przypadek Suwałk w styczniu 2024.
Niestandardowe wyniki widać także w podsumowaniu dotyczącym opadów. W niektórych miastach były one wyższe nawet o 300% od średniej sumy z lat 1991-2020. IMGW-PIB dzieli się na swoich stronach również eksperymentalnymi prognozami na najbliższe miesiące. Jeśli chodzi o średnie temperatury w Polsce – co może zastanawiać wszystkich ostrzących zęby na sanki tej zimy - anomalie średniej miesięcznej w styczniu 2025 r. w niektórych miastach mogą sięgnąć +1,5 st. C, w lutym – nawet +7 st.C, a w marcu mogą przekroczyć +4,5 st. C. Instytut przewiduje też podwyższone sumy opadów w lutym i kwietniu.
Nieudane dążenia z Porozumienia Paryskiego
Dla Europy i świata wyniki prezentuje dziś Copernicus Climate Change Service(1). Główna informacja to fakt, że mamy za sobą rok rekordowy w historii pomiarów, a średnia globalna temperatura przekroczyła 1,5 st. C. Anomalia wyniosła dokładnie +0,72 st. C powyżej średniej dla lat 1991-2020 i +1,6 st. C względem epoki przedprzemysłowej. Granica 1,5 st. C została, przypominamy, przypisana przez autorów Porozumienia paryskiego do okresu 1750-2100, wyczerpaliśmy zatem horyzont czasowy dla obecnego wieku. Światowa Organizacja Meteorologiczna szacuje, że każdy stopień globalnego ocieplenia spowoduje 7% wzrost ekstremalnych opadów dziennych.
Czytaj też: Ubezpieczyć się od zmiany klimatu? Trzeba zacząć dialog o nowych rozwiązaniach
Co było przyczyną wzrostu globalnej temperatury w 2024 r.? Naukowcy na pierwszym planie niezmiennie stawiają czynnik antropogeniczny. – Wywołana przez człowieka zmiana klimatu pozostaje główną przyczyną ekstremalnych temperatur powietrza i powierzchni morza, choć inne czynniki, takie jak zjawisko El Niño Southern Oscillation (ENSO), również przyczyniły się do nietypowych temperatur obserwowanych w ciągu roku – czytamy na stronie programu kosmicznego. Cytowani przedstawiciele instytucji badawczych odnoszą bezpośrednio obserwowane zmiany temperatur i nasycenia atmosfery parą wodną (ponad 5% wyższego od średniej z lat 1991-2020) do ekstremalnych zjawisk pogodowych, które wywołały „nieszczęście milionów ludzi”. Doniesienia o kolejnych katastrofach będących skutkiem zmiany klimatu obficie płynęły w 2024 r. z różnych stron świata.
Stężenie CO2 rośnie - metanu również
Copernicus podaje też, że zarówno stężenie dwutlenku węgla, jak i metanu w atmosferze wciąż rosną. I na tym polu 2024 rok okazał się rekordowy, dobijając do poziomu odpowiednio 422 ppm i 1897 ppb. To zmiana względem 2023 r. o +2,9 ppm w pierwszym i +3 ppb w drugim przypadku.

Redaktor naczelna, sozolog
Przypisy
1/ Szersze informacje:https://climate.copernicus.eu/copernicus-2024-first-year-exceed-15degc-above-pre-industrial-level