Rząd Danii ogłosił w czwartek program ograniczenia zużycia energii. W ramach oszczędności od 1 października w budynkach użyteczności publicznej temperatura ma zostać obniżona do 19 stopni Celsjusza poza szkołami, szpitalami i domami opieki. Do tej pory w urzędach panowała temperatura w granicach 21-23 stopni.
Czytaj: Jak złagodzić wpływ kryzysu energetycznego na gospodarkę? Konkretne rekomendacje ekspertów
- Chcemy też skrócić sezon grzewczy, jak również zrezygnować ze zbędnego oświetlenia na zewnątrz. Iluminacje budynków są piękne, ale bez praktycznego znaczenia, nie powinny być włączane - zapowiedział minister klimatu i energii Dan Jorgensen.
Rząd zlecił również kampanię zachęcającą Duńczyków do oszczędzania energii, na przykład poprzez uszczelnianie okien oraz korzystanie z prądu poza godzinami szczytu.
Czytaj: Oświadczenie von der Leyen ws. energii. Zaproponowano kilka działań
Dyrektor Duńskiej Agencji Energii, Kristoffer Bottzauw przyznał, że w przypadku wystąpienia mroźnych dni konieczne możliwe będzie czasowe wstrzymanie dostaw gazu dla firm. Priorytetem mają być domy prywatne oraz szpitale.
Duńskie władze podobnie jak wcześniej rządy Szwecji oraz Finlandii zapowiedziały przyznanie rządowych gwarancji finansowych producentom energii. (PAP)
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.
