Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
25.04.2024 25 kwietnia 2024

Czy ESG w dobie wojny ma rację bytu?

Pod koniec lutego Rada UE ds. konkurencyjności przesunęła terminy wdrożenia dyrektywy CSRD dla poszczególnych grup przedsiębiorców. Na ile raportowanie niefinansowe pozostanie istotnym czynnikiem? Czy kryteria środowiskowe nadal będą w osi?

   Powrót       18 marca 2022       Zrównoważony rozwój   
ESG

W przededniu inwazji Rosji na Ukrainę raportowanie niefinansowe spędzało sen z powiek niejednemu dyrektorowi większych firm. Pierwsza runda - uwzględnianie zrównoważonego rozwoju w sprawozdaniach z działalności - dla przedsiębiorstw zatrudniających ponad 250 pracowników miała dotyczyć już 2023 r.

O tym, że wdrożenie raportowania czynników niefinansowych (triady ESG – Environmental Social Governance) będzie nie lada wyzwaniem, zdała się wiedzieć Rada Unii Europejskiej ds. konkurencyjności, publikując 24 lutego br. stanowisko o przedłużeniu terminów wdrażania dyrektywy CSRD(1) (więcej w ramce). Jak mówią eksperci, nie oznacza to jednak zarzucenia tematyki. Ani na poziomie unijnym, ani biznesowym. Przyjrzyjmy się „E”, a więc kryteriom środowiskowym. – Polskie przedsiębiorstwa koncentrują się obecnie na pomocy Ukrainie, ale, wbrew pojawiającym się spekulacjom, wcale nie odwracają się od kwestii redukcji śladu węglowego i ograniczenia swojego wpływu na środowisko. Nie obserwujemy takiej tendencji – mówi Łukasz Dobrowolski, dyrektor ds. energii i strategii klimatycznych w Fundacji Climate Strategies Poland.

Zmiany we wdrożeniu dyrektywy CSRD

Zaproponowano przedłużenie terminów transpozycji przez państwa członkowskie (18 miesięcy po wejściu w życie) oraz samego wdrożenia:
• 1 stycznia 2024 r. – dla jednostek już podlegających dyrektywie w sprawie sprawozdawczości niefinansowej (NFRD) (sprawozdawczość w 2025 r. dotycząca danych za 2024 r.);
• 1 stycznia 2025 r. – dla dużych jednostek niepodlegających obecnie dyrektywie NFRD (sprawozdawczość w 2026 r. dotycząca danych za 2025 r.);
• 1 stycznia 2026 r. – dla MŚP notowanych, jak również małych i niezłożonych instytucji kredytowych oraz wewnętrznych zakładów ubezpieczeń (sprawozdawczość w 2027 r. dotycząca danych za 2026 r.).

Czytaj też: Zmiana istotności ochrony środowiska w rozwoju przedsiębiorstwa

Czy środowisko zejdzie na dalszy plan?

- Można zauważyć, iż Komisja Europejska jest zdeterminowana do osiągnięcia celów Europejskiego Zielonego Ładu, a sytuacje takie jak pandemia koronawirusa oraz wojna na Ukrainie przyspieszają jej działania, a także motywują do szukania i wprowadzania jeszcze ambitniejszych rozwiązań. Uniezależnienie się od paliw z Rosji spowodowało, iż kwestie związane z OZE, bezpieczeństwem energetycznym, przyspieszaniem działań pozwalających na obniżanie zużycia paliw konwencjonalnych - realizujące jednocześnie pierwsze dwa cele taksonomii związane z klimatem - stały się w tej chwili najistotniejsze. Należy jednak mieć na uwadze, że nie da się osiągnąć celów Europejskiego Zielonego Ładu z pominięciem pozostałych aspektów środowiskowych. Cele środowiskowe niejednokrotnie są także powiązane z celami klimatycznymi dlatego spodziewam się, iż prace nad regulacjami w tym zakresie również będą postępowały – potwierdza Anna Gallus z-ca dyrektora obszaru Biznes w Atmoterm. Odnosi się również do planu REPowerEU (więcej w artykule). – Komisja już w zeszłym tygodniu zaproponowała cały pakiet środków, w którym skupia się m.in. na powstawaniu nowych źródeł czystej energii, zwiększaniu produkcji biogazu, imporcie skroplonego gazu ziemnego (LNG) oraz budowie nowych zakładów produkujących wodór. Jednym z zapowiadanych kierunków jest również dążenie do jak najszybszej termomodernizacji budynków, co pomogłoby również zmniejszyć zużycie gazu. Można spodziewać się także zmian w zakresie przyspieszania procedur administracyjnych związanych z wydawaniem decyzji i dokumentów niezbędnych do budowy elektrowni wiatrowych, wykorzystania fotowoltaiki, pomp ciepła i wszelkich rozwiązań, które pomogą, by zmiany zachodziły szybciej i sprawniej – wylicza Anna Gallus.

Jednym z priorytetowych tematów jest bezpieczeństwo energetyczne i dążenie do uniezależnienia się do paliw kopalnych z Rosji. Przywołuje stanowisko Fransa Timmermansa, odpowiedzialnego za wdrożenie Zielonego Ładu w Unii Europejskiej, gdzie stwierdza, że kraje planujące wcześniej„odejście od węgla w kierunku odnawialnych źródeł energii wykorzystując gaz ziemny (na etapie przejściowym), w związku z obecną sytuacją, będą mogły pozostać dłużej przy węglu, a potem natychmiast przejść na OZE”. - Jednocześnie planowanych będzie szereg działań, które mają ułatwiać i przyspieszać możliwości odchodzenia od paliw konwencjonalnych tak, by konflikt na Ukrainie nie był wykorzystywany do opóźniania transformacji. Można się spodziewać, że to będzie się wiązało z koniecznością uwzględniania zmian w planowanych dotychczas zasadach finansowania – mówi Anna Gallus.

- W praktyce, najprościej uniezależnić się od paliw kopalnych w ogóle – co oznacza zwiększenie efektywności energetycznej oraz przejście na OZE i ewentualnie źródła jądrowe. Dla tych, dla których motywacja klimatyczna była niewystarczająca, ta dotycząca bezpieczeństwa może przeważyć szalę - dodaje Dobrowolski.

Biznes - audyty w dłoń!

Efektywność energetyczna, obok umów PPA i inwestycji we własne źródła energii, stanie się orężem polskich przedsiębiorstw w obecnej niepewnej sytuacji geopolitycznej. Który obszar jej zwiększania stanowi trudność? – Firmy najczęściej przeprowadziły audyty i znają swoje słabe punkty. Projekty dotyczą wszystkich obszarów: efektywności procesowej, technologii chłodzenia, odzysku ciepła, strat energii, polityki zakupowej… Problemem był ich dotychczasowy niski priorytet. Dziś firmy widzą spójność celów: uniezależnienia się od paliw z Rosji, oszczędności na kosztach energii oraz ochrony klimatu. Czas przejść do działania – podkreśla Łukasz Dobrowolski.

Czytaj: Polska przedsiębiorczość zadrży w posadach? Sprzeczne sygnały o zielonej transformacji usypiają MŚP

Odpowiedzialność biznesu: sprawdzam

Ekspert wskazuje też na bezpośrednie powiązanie: oprócz kwestii środowiskowych, płacąc za rosyjską energię finansujemy działania agresywnego reżimu, który doprowadza do rozlewu krwi. - Polska względnie łatwiej niż Niemcy, Austria czy Włochy może odejść od importu paliw kopalnych z Rosji. Nawet w przypadku Niemiec szybkie embargo na paliwa kopalne z Rosji to uderzenie w PKB rzędu 2,5 proc. (połowa tego co było w pandemii). Na szali jest ekonomia i uderzenie w przemysł energochłonny, a po drugiej stronie – wartości i życie ludzkie. Czy to, że ktoś bombarduje szpitale, można zestawić z cofnięciem się w rozwoju ekonomicznym o 2-3 lata? Z rezygnacją z dodatkowych wakacji, kartkami na paliwo przez pół roku lub założeniem dodatkowego swetra zimą? Nie ma żadnego merytorycznego uzasadnienia, by embarga na paliwa kopalne z Rosji nie wprowadzić w przyszłym tygodniu – konkluduje Dobrowolski.

Marta Wierzbowska-Kujda: Redaktor naczelna, sozolog

Przypisy

1/ Szczegółowe informacje oraz dokument dostępne na stronie Ministerstwa Klimatu i Środowiska:
https://www.gov.pl/web/finanse/sprawozdawczosc-przedsiebiorstw-w-zakresie-zrownowazonego-rozwoju--uzgodnione-stanowisko-panstw-ue

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Biogospodarka to konieczny kierunek dla przedsiębiorstwa rolno-spożywczego (08 kwietnia 2024)Podsumowanie Polskiego Kongresu Klimatycznego 2024 (27 marca 2024)Zielona Koalicja dla Zdrowia – jakie cele i strategia działania? (26 marca 2024)Średnia efektywności odmetanowania w kopalniach to 39%. Dane o emisjach metanu od Fundacji Instrat (21 marca 2024)Bliżej do przepisów o należytej staranności. Zatwierdzono dyrektywę CSDD (20 marca 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony