Międzynarodowa Agencja Energii (International Energy Agency - IEA) ogłosiła, że wielkość emisji dwutlenku węgla z sektora energetycznego zatrzymała się w 2014 r. na poziomie 32,3 miliardów ton. Wielkość ta jest porównywalna do emisji z 2013 r.
Podczas 40 lat zbierania przez Agencję informacji o emisji gazów cieplarnianych, do sytuacji stagnacji lub zmniejszenia emisji doszło dotychczas tylko trzykrotnie i było to zawsze związane z globalnym osłabieniem gospodarczym: w 1980 r. po recesji w USA, w 1992 r. po upadku Związku Radzieckiego i w 2009 r., w związku ze światowym kryzysem finansowym.
Zatrzymanie spadku emisji dwutlenku węgla przypisuje się wysiłkom podejmowanym w tej kwestii przez Chiny oraz kraje OECD. Zainteresowanie odnawialnymi źródłami energii oraz coraz bardziej powszechne idee zrównoważonego rozwoju spowodowały prawdopodobnie mniejsze spalanie węgla, a co za tym idzie – spadek emisji.
Osiągnięcie takiego rezultatu przy 3-procentowym globalnym wzroście gospodarczym jest dowodem na to, że jesteśmy w stanie rozwijać się, ograniczając degradację środowiska. To bardzo ważny moment w przygotowaniach do światowej konferencji klimatycznej, która odbędzie się w grudniu w Paryżu. Po raz pierwszy poziom emisji gazów cieplarnianych nie idzie w parze ze wzrostem ekonomicznym - powiedział Główny Ekonomista IEA, Fatih Birol.
Międzynarodowa Agencja Energii to autonomiczna organizacja działająca na rzecz niezawodnej, czystej i niedrogiej energii dla swoich 29 krajów członkowskich, w tym Polski.
W czerwcu opublikuje ona szczegółowy raport na temat emisji gazów cieplarnianych.
Adam ErechemlaDziennikarz, prawnik