© photka
Mijają trzy lata od przyjęcia tzw. dyrektywy SUP, czyli dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/904 ws. zmniejszenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. Okres jej adaptacji do krajowych porządków upłynął rok temu. Jak pisaliśmy, w Polsce się to jeszcze nie udało. Co się dzieje z odpowiadającym za jej wdrożenie projektem(1)? W oczekiwaniu na odpowiedź Ministerstwa Klimatu i Środowiska posiłkujemy się informacjami z Rządowego Centrum Legislacji – UC73 w lipcu br. trafił do komisji prawniczej (przejście tam od fazy opiniowania zajęło mu 7 miesięcy).
Czytaj też: Dyrektywa SUP w Polsce - na poważnie, czy z przymrużeniem oka? Biznes czeka na ramy prawne
Rethink Plastic Alliance przeanalizowało postępy krajów europejskich w tym obszarze zbierając wnioski w raporcie „Ocena wdrażania dyrektywy SUP(2)” (ang. „Single Use Plastics Directive Implementation Assessment Report”). Polska wypada tam dość blado. Na mapie (patrz rysunek) figurujemy w czerwonej barwie obok Finlandii, Czech, Słowacji, Rumunii, Bułgarii, Węgier i Chorwacji. Przepisy w pięciu ostatnich wyliczonych krajach zostały przyjęte „z minimalną ambicją i pominięciem kluczowych wskaźników”. W Czechach prawo będzie obowiązywać od października, a Finlandia i Estonia planują zakończenie ścieżki legislacyjnej do końca tego roku. – Regulacja w Polsce jest także bardzo spóźniona i wciąż musi przejść przez proces legislacyjny – czytamy.
Na ocenę ogólnego wyniku złożyło się wdrożenie poszczególnych artykułów dyrektywy. Wzięto pod uwagę redukcję konsumpcji (art.4), zakazy (art. 5), projektowanie (art. 6-7), rozszerzoną odpowiedzialność producenta (art. 8), selektywną zbiórkę (art. 9) oraz zwiększanie świadomości wśród mieszkańców (art. 9). W ocenie autorów Polska zrobiła postępy jedynie w kontekście selektywnej zbiórki. Pozostałe kraje zrobiły postępy przynajmniej na dwóch polach.
Na tle innych zdecydowanie wyróżnia się Szwecja – z tabeli (s. 8) wynika, że kuleje jedynie od strony edukacyjnej.
Zalecenia
Organizacja przygotowała w ub. roku poradnik wdrożenia dyrektywy (więcej w artykule). W omawianym dziś raporcie również wskazano rozwiązania. Odniesiono się do różnych wskaźników i narzędzi, jak opodatkowanie czy oznaczanie produktów jednorazowych. – Zalecamy, by państwa członkowskie oznaczały wszystkie najbardziej zanieczyszczające jednorazowe tworzywa sztuczne, nie tylko te wyliczone w części D załącznika do Dyrektywy, oraz by rozwinęły krajowe strategie, które pozwolą koordynować kampanie wspierające wzrost świadomości, zbieranie informacji o ich rezultatach oraz zwiększaniu efektywności najdrobniejszych działań – czytamy w raporcie. – Szwecja, Dania, Grecja, Francja czy Cypr mogą zrobić więcej, np. tworząc szeroko zakrojone kampanie informacyjne – dodają autorzy, nie unikając krytyki państw „bardziej zaawansowanych” we wdrażaniu dyrektywy.
Czytaj też: Tworzywa sztuczne - w obiegu?
Jak inne państwa wdrażają dyrektywę SUP?
Poza zaleceniami, raport zawiera odnośniki do aktów prawnych wdrażających SUP, tam gdzie te już się pojawiły (brak ich jedynie dla Polski i Estonii). Wdrażanie dyrektywy w innych państwach oznacza wycofywanie się tam ze sprzedaży jednorazowych tworzyw sztucznych. Produkty wytworzone jednak się nie zdematerializują. Dokąd trafią?
Marta Wierzbowska-KujdaRedaktor naczelna, sozolog
Przypisy
1/ Chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej oraz niektórych innych ustaw (UC73)https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12345305 2/ Raport dostępny tutaj:
https://rethinkplasticalliance.eu/wp-content/uploads/2022/09/SUP-Implemetation-Assessment-Report.pdf