Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
19.04.2024 19 kwietnia 2024

Samorządy motorem napędowym energetyki wiatrowej

Potęgowo, Margonin, Koźmin-Jarocin – to przykłady gmin, na terenie których zrealizowane zostały projekty wiatrowe. Jakie korzyści mogą czerpać samorządy z rozwoju energetyki wiatrowej?

   Powrót       21 czerwca 2021       Energia   

Energetyka wiatrowa stanowi obecnie ważny element europejskiego miksu energetycznego. Wiedzą o tym samorządowcy, którzy są pozytywnie zorientowani na rozwój energii odnawialnej. Na koniec lutego 2021 r. moc zainstalowana w odnawialnych źródłach energii wynosiła w Polsce ponad 12,8 GW, z czego 50 proc. w instalacjach wykorzystujących energię wiatru (ponad 6 GW). Najwięcej instalacji wiatrowych zlokalizowanych jest w województwie kujawsko-pomorskim (305), wielkopolskim (239), łódzkim (222). Jednak to województwa zachodniopomorskie i pomorskie przodują pod względem ilości mocy zainstalowanej – kolejno 1,75 GW i 0,83 GW przy liczbie instalacji 101 i 68.

Zgodnie z zapisami Polityki Energetycznej Polski do 2040 r., planowana moc instalacji wiatrowych na lądzie już w najbliższej dekadzie osiągnąć ma moc 8-10 GW. Powodzenie tych planów w dużej mierze będzie zależeć od zaangażowania lokalnych samorządów.

Rola gmin w rozwoju OZE

Jak wskazuje Leszek Świętalski, dyrektor biura Związku Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej (ZGWRP), samorządy lokalne w zakresie rozwoju energetyki wiatrowej odgrywają dwie kluczowe role. – Po pierwsze, wypełnianie powinności organu administracji w zakresie umożliwienia lokalizacji i realizacji tego typu instalacji, co przejawia się m.in. poprzez tworzenie przyjaznych warunków dla inwestycji wiatrowych. Po drugie natomiast - stymulowanie i pobudzanie rozwoju energetyki wiatrowej jako elementu lokalnego miksu energetycznego – wyjaśnia.

Działania te obejmować powinny przede wszystkim kontakt z lokalną społecznością. – Przekazywanie rzetelnej wiedzy w zakresie wpływu inwestycji na środowisko naturalne oraz zdrowie mieszkańców czy możliwych korzyści ekonomicznych wpływa nie tylko na usprawnienie procesu inwestycyjnego, ale także na ochronę interesów, zarówno inwestorów, jak i mieszkańców – dodał.

Dlaczego tak istotna jest rzetelna wiedza w zakresie energetyki odnawialnej? Jak wyjaśnia Grzegorz Kazimierski, sales manager w Siemens Gamesa Renewable Energy Sp. z o.o., w początkowej fazie rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce nadwyrężone zostało zaufanie społeczne, co niestety pokutuje do dziś. - Pojedyncze przypadki zainstalowania starych turbin, z cieknącym olejem, a także niedoprowadzone do końca procesy inwestycyjne, niestety nadszarpnęły wizerunek branży jako całości. Teraz dialog z lokalnymi społecznościami jest bardziej otwarty, z uwzględnieniem potencjalnych ryzyk inwestycyjnych (blokada ze względów lokalizacyjnych, środowiskowych). Mamy nadzieję, że Polacy szybko dostrzegą te dobre przykłady, których jest znacznie więcej – mówi.

Dobra komunikacja to dużo więcej niż wydłużanie czasu konsultacji publicznych

W przypadku procedur związanych z realizacją inwestycji wiatrowych, przepisy prawa wymagają, by w procesie tym uwzględniony został głos mieszkańców. Obowiązujące prawodawstwo umożliwia partycypację społeczeństwa w szczególności w trzech przypadkach(1): na etapie sporządzania studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, na etapie sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego oraz na etapie wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. W przypadku zmian miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, procedowana obecnie ustawa odległościowa przewiduje ponadto wprowadzenie obowiązku zorganizowania przez gminę dodatkowych dyskusji publicznych z udziałem zainteresowanych mieszkańców. Jak jednak wskazuje Świętalski, choć przeprowadzenie obowiązkowych konsultacji społecznych pozwala wywiązać się z formalnych zobowiązań, rzadko są one wystarczającą platformą komunikacji z mieszkańcami.

- Konsultacje nie powinny się ograniczać do wąskich okien czasowych przewidzianych w przepisach – mówi Świętalski. Dodaje, że komunikacja z lokalną społecznością to proces istotny z punktu widzenia planowania inwestycji OZE - kluczowa w tym kontekście jest zatem postawa lokalnego lidera, najczęściej wójta lub burmistrza.

Jak sprawnie przeprowadzić proces inwestycyjny? Jak informować lokalną społeczność o podjętych działaniach? Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej wraz ze Związkiem Gmin Wiejskich Rzeczpospolitej Polskiej, Stowarzyszeniem Gmin Przyjaznych Energii Odnawialnej oraz reprezentacją sektora bankowego przygotowało Kodeks Dobrych Praktyk. - Dokument ten zawiera szereg praktycznych wskazówek dla samorządowców, których wykorzystanie ma na celu optymalne dla lokalnych mieszkańców rozwiązania w zakresie zarówno skali, jak i rodzaju działalności inwestora w danej gminie. Rekomendacje zawarte w Kodeksie Dobrych Praktyk mają na celu zagwarantowanie, że każda nowa inwestycja wiatrowa cieszyć się będzie akceptacją lokalnej społeczności – konkluduje Świętalski.

Jakie korzyści dla gmin?

Dla wielu samorządów, zwłaszcza gmin wiejskich, których głównym zasobem jest teren rolniczy z glebami klas 5 czy 6, inwestycje w energetykę wiatrową stanowią szansę na zasilenie gminnych budżetów. - Gminy, które mają wiatraki, zyskują na opodatkowaniu. Podatek od gruntu za ziemię rolną to ok. 146 zł/ha rocznie, zaś przy produkcji energii z wiatru, za ziemię, na której posadowione są nieruchomości związane z inwestycją, to już ok. 9500 zł/ha. Dodatkowe atuty to drogi, a przede wszystkim przyczynianie się do obniżenia cen energii w krajowym systemie i dbałość o czyste powietrze – dodaje Kazimierski.

Świętalski wylicza natomiast, że inwestycje tego typu stanowią także wartość dodaną na obszarach rolniczych przy jednoczesnym braku przeciwskazań do kontynuowania upraw. - Wpływają także na dywersyfikację zatrudnienia, generują aktywność inwestycyjną w czasie realizacji projektów, mogą stanowić dochód dla właścicieli gruntów, na których są posadowione… – przekonuje Świętalski.

Joanna Spiller: Dziennikarz, inżynier środowiska Artykuł jest częścią publikacji “Energetyka wiatrowa w Polsce 2021. Rozwój, wyzwania, perspektywy”. Zachęcamy do jej lektury!

Przypisy

1/ Lub więcej, np. w przypadku konieczności ponownej oceny oddziaływania na środowisko

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Energia z morza Cykl edukacyjnych vodcastów Ørsted oraz TOK FM (19 kwietnia 2024)Morze, wiatr i biznes – ruszyły zapisy na PIMEW Offshore Wind Energy Cup 2024! (19 kwietnia 2024) Pierwsza z linii 400 kV offshore z pozwoleniem na budowę. Choczewo-Żarnowiec (17 kwietnia 2024)Jak zapewnić lokalne korzyści z elektrowni wiatrowych? Głos z Konfederacji Lewiatan (16 kwietnia 2024)Jak modelować polski system energetyczny (15 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony