
Za poszczególne etapy łańcucha dostaw wody odpowiadają co prawda różne podmioty, ale nasze bezpieczeństwo jest wypadkową starań wszystkich, także tych zobowiązanych „po drodze”. Wbrew pozorom jeszcze niedawno nie było to na gruncie prawa oczywiste.
Podstawa prawna
Głównym aktem prawnym, który określa wymagania dotyczące jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi jest ustawa z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (tekst jednolity: Dz.U. z 2015 r. poz. 139). Kwestie jedynie ogólnie wskazane w ustawie konkretyzuje rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 13 listopada 2015 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi. Kluczowa dla organizacji nadzoru jakości wody jest także ustawa z dnia 14 marca 1985 r. o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (tekst jednolity: Dz.U. 2015 poz. 1412), która kontroluje przestrzeganie wymagań higienicznych i zdrowotnych.
Z kim się skontaktować w razie problemu?
Zbiorowe zaopatrzenie w wodę jest zadaniem gminy, w praktyce realizowanym głównie przez przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne. Odpowiadają one jednak za jakość wody tylko do punktu jej sprzedaży odbiorcy usług, czyli do wodomierza głównego (głównego zaworu). Za wykonywanie badań jakości wody na dalszym odcinku, tj. zwykle w wewnętrznej instalacji wodociągowej konkretnego obiektu budowlanego odpowiada już jego właściciel lub administrator. Wynika to z faktu, że mieszkańcy domów wielorodzinnych administrowanych przez spółdzielnie, wspólnoty mieszkaniowe czy zarządy komunalne nie są, w rozumieniu przepisów prawa, odbiorcami wody. Umowę w ich imieniu zawierają zwykle właśnie administratorzy lub właściciele. To u nich powinniśmy więc interweniować w sytuacji, gdy zauważymy niepokojące zmiany, np. zmętnienie, czy nietypowy zapach wody w naszych kranach. Nie oznacza to automatycznego przypisania winy za złą jakość. Może się bowiem okazać, że woda została zanieczyszczona np. w sieci. To już jednak kwestia, którą nie powinniśmy się, jako konsumenci przejmować.
Odmienne brzmienie definicji w wymienionych wyżej aktach prawnych i niejasne przepisy poprzedniego rozporządzenia Ministra Zdrowia zostały ujednolicone w listopadzie ubiegłego roku. Jest to o tyle istotne, że woda z której na co dzień korzystamy, zanim trafi do naszych domów, przebywa długą drogę. Zwrócenie się do właściwego podmiotu lub osoby ułatwi rozwiązanie problemu temu, kto rzeczywiście jest do tego zobowiązany.

Dziennikarz, prawnik