
Dyrektor Biura Finansowania Klientów Korporacyjnych w Departamencie Klienta Korporacyjnego PKO Banku Polskiego © autor: THANIT
Teraz Środowisko: Jakie zielone instrumenty finansowe są ostatnio popularne?
Bartłomiej Hofman (BH): Z nowości, na polskim rynku popularyzują się tzw. kredyty odpowiedzialne społecznie (ang. ESG-linked loans). Mogą być one przeznaczone na realizację działań związanych z ochroną środowiska, ale również mogą być spożytkowane na inne cele. Wysokość marży takich kredytów zależy od spełnienia przez kredytobiorcę zapisanych w umowie czynników ESG (społecznych, środowiskowych oraz dotyczących ładu korporacyjnego). Mamy już pierwsze doświadczenia w tym obszarze.
Co ważne, polityka kredytowa PKO Banku Polskiego wymaga sklasyfikowania poszczególnych branż pod kątem ich wpływu na środowisko, a ten może być: pozytywny, neutralny lub negatywny. Każdy klient korporacyjny podlega takiej ocenie, co przekłada się na dostępność kredytu i warunki jego udostępnienia przez bank.
TŚ: Z jakich instrumentów można skorzystać inwestując w OZE?
BH: Mamy do dyspozycji szeroki wachlarz produktów. Bank może zorganizować emisję zielonych obligacji lub nabyć je na własną książkę. Decydująca jest tu kondycja finansowa emitenta, bo większość obligacji ma charakter korporacyjny i ich ryzyko zależy głównie od standingu emitenta. Nadal rzadkością są obligacje projektowe (tzw. projects bonds).
Obligacje to jednak dość złożony instrument, stąd najpopularniejsze są długoterminowe kredyty inwestycyjne. Dziś czas spłaty kredytów wykracza poza 15-letni okres, który był historycznie standardem rynkowym dla tego typu finansowań. Klienci oczekują wydłużenia tego okresu o kolejne 2-3 lata. Kredytom inwestycyjnym towarzyszą z kolei typowe kredyty finansujące VAT, a od niedawna także tzw. kredyty DSRF, czyli finansujące rezerwę obsługi długu. Uzupełnieniem tej palety produktów są instrumenty gwarancyjne, zabezpieczające wykonanie umowy PPA przez kredytobiorcę.
Obserwujemy zmiany strategii sprzedażowej większości inwestycji w OZE. Kontrakty różnicowe obowiązujące w systemie aukcyjnym tracą na znaczeniu względem kontraktów typu PPA i cPPA, zawieranych z odbiorcami przemysłowymi. Tych ostatnich motywują wymogi ESG i długoterminowe zarządzanie ryzykiem cen energii.
TŚ: Sektor bankowy dostosowuje się do tego trendu?
BH: Tak, a PKO Bank Polski jest nierzadko w awangardzie tych zmian. Finansujemy zarówno projekty, w których kontrakt PPA jest jedynym lub głównym źródłem przychodu farmy fotowoltaicznej lub wiatrowej, jak i takie, gdzie PPA jest elementem uzupełniającym dla przychodów opartych o ryzyko rynkowe (z energii sprzedawanej w kontraktach spotowych). W ramach oferowanego pakietu finansowania jesteśmy również gotowi wystawić gwarancję dostarczenia zakontraktowanego wolumenu energii elektrycznej przez wytwórcę na rzecz jego nabywcy, w ramach kontraktu PPA. Bank zwykle nie uczestniczy w negocjacjach pomiędzy inwestorem i nabywcą energii, podczas których ustalane są warunki komercyjne. Rolą banku jest późniejsza ocena kontraktu pod kątem możliwości finansowania oraz gwarancji bezpieczeństwa przepływów pieniężnych (element badania due diligence).
Poza wspieraniem nowych inwestycji w OZE (także tych, które swoje przychody zabezpieczają kontraktami PPA i cPPA), finansujemy również transakcje zakupu instalacji PV czy wiatrowych. Kupującymi te aktywa są wyspecjalizowane fundusze inwestycyjne, ale również firmy przemysłowe i firmy działające w energochłonnych sektorach. Widzimy, że strategie biznesowe przedsiębiorstw z tego obszaru są różne - jedne firmy ograniczają się do podpisania kontraktu cPPA, inne inwestują we własne odnawialne źródła wytwórcze. Jesteśmy gotowi przygotować ofertę finansowania dla każdego z tych scenariuszy.
TŚ: W jakie projekty angażuje się PKO Bank Polski?
BH: Koncentrujemy się na finansowaniu lądowej energetyki wiatrowej i słonecznej. Prowadzimy również rozmowy z potencjalnymi inwestorami z obszaru morskiej energetyki wiatrowej. Zakres projektów jest bardzo szeroki, a ich finansowanie zazwyczaj odbywa się w formie konsorcjum. Dotychczas zrealizowaliśmy m.in. projekt wiatrowo-słoneczny z francuskim inwestorem Qair (łącznie 106 MW zainstalowanej mocy), udzieliliśmy finansowania na realizację parku wiatrowego Baranów-Rychtal przez grupę VSB oraz współfinansowaliśmy kredyt konsorcjalny dla R.Power na inwestycję słoneczną o mocy blisko 300 MW.
TŚ: Czym się różni finansowanie konsorcjalne od bilateralnego?
BH: Finansowanie konsorcjalne jest stosowane przy większych inwestycjach, gdy kwota kredytu przerasta możliwości lub apetyt na ryzyko jednego banku, a także w sytuacji, gdy to sam klient chce zdywersyfikować współpracę z bankami. Dokumentacja opiera się na standardowym wzorze LMA, podobnie jak w przypadku większości kredytów bilateralnych finansujących projekty inwestycyjne, z ta różnicą, że proces uzgadniania warunków finansowania trwa nieco dłużej. Polski rynek jest jednak rynkiem dojrzałym, mamy aktywne banki gotowe do finansowania OZE, więc dla dobrze przygotowanych projektów nie ma problemu ze skompletowaniem finansowania.
