Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
29.03.2024 29 marca 2024

NFOŚiGW może zarządzać pieniędzmi z funduszu modernizacyjnego

   Powrót       20 lipca 2015       Zrównoważony rozwój   

W Polsce pieniędzmi z funduszu modernizacyjnego, który ma być przeznaczony dla państw UE o niższym dochodzie, mogą zarządzać Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Bank Gospodarstwa Krajowego - ocenił pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej Marcin Korolec.

Tymczasem Komisja Europejska proponuje, by środkami zarządzały specjalna rada i komitet, w których mieliby się znaleźć przedstawiciele państw członkowskich, KE oraz Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

- Zaproponowana przez KE propozycja, czyli zarządzanie funduszem przez „radę inwestycyjną” i „komitet zarządzający”, jest rozbudową biurokracji i wydaje się niepotrzebne - ocenił pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej i wiceminister środowiska Marcin Korolec podczas spotkania z dziennikarzami. Rada miałaby podejmować strategiczne decyzje co do tego, na co pójdą pieniądze, a komitet miałby zarządzać codziennymi operacjami.

Korolec przypomniał, że zgodnie z październikowym kompromisem, zarządzanie funduszem miało zostać oddane beneficjentom, czyli państwom członkowskim UE. Przy wyborze projektów, które uzyskałyby finansowanie, rolę miał odgrywać też Europejski Bank Inwestycyjny.

Większość środków powinna iść na rozproszoną energetykę

- To są pieniądze, które mają pracować na modernizację państw o niższym dochodzie i w związku z tym te państwa powinny mieć jak najwięcej do powiedzenia, w jaki sposób je wykorzystać, oczywiście zgodnie z założonymi celami czyli np. na projekty związane z efektywnością energetyczną czy OZE - powiedział wiceminister. Dodał, że jego zdaniem większość środków powinna być przeznaczona na rozproszoną energetykę, np. małe biogazownie rolnicze czy energetykę prosumencką.

Fundusz modernizacyjny ma pomóc dziesięciu najbiedniejszym państwom w UE, w tym Polsce, unowocześnić system energetyczny i pobudzić inwestycje przyczyniające się do zmniejszenia zużycia energii. Na ten cel przeznaczono ok. 310 mln pozwoleń na emisję, a środki z ich sprzedaży wesprą projekty w państwach członkowskich. 43 proc. ze sprzedaży tych pozwoleń (konkretna kwota będzie zależała od ceny pozwolenia na emisję) zostanie przyznanych Polsce, co przełoży się na miliardy złotych na inwestycje w modernizację energetyki.

Fundusz może zacząć działać już w 2020 r.

Korolec zwrócił uwagę, że w Polsce mamy bardzo doświadczone instytucje, takie jak Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej czy Bank Gospodarstwa Krajowego, które z powodzeniem realizują projekty ekologiczne. - Tym projektom towarzyszą też konkretne korzyści środowiskowe, np. uniknięcie emisji gazów cieplarnianych - dodał.

Jego zdaniem uprawnienia, których sprzedaż sfinansuje projekty w ramach funduszu modernizacyjnego (2 proc. całej puli uprawnień), mogłyby się "znaleźć" w EBI jeszcze przed 2020 rokiem. - Bank mógłby je zacząć sprzedawać wcześniej, tak by fundusz mógł od razu zafunkcjonować w 2020 roku - ocenił Korolec.

Nowe przepisy sprzyjają proekologicznym inwestycjom firm

W środę Komisja Europejska przedstawiła projekt dyrektywy dotyczący reformy unijnego systemu pozwoleń na emisję CO2 (Europejskiego Systemu Handlu Emisjami - EU ETS). Nowe regulacje mają zacząć obowiązywać między 2020 a 2030 r. Nowa dyrektywa ma przyczynić się do osiągnięcia przez Wspólnotę 40-proc. celu redukcji emisji CO2 w 2030 roku.

Nowe przepisy skonstruowane są w taki sposób, by firmom w UE bardziej opłacało się inwestować w efektywność energetyczną i technologie zmniejszające emisję, niż płacić za certyfikaty uprawniające do wypuszczania do atmosfery gazów cieplarnianych.

Korolec ocenił, że zdecydowana większość rozwiązań przedstawionych przez Komisję w środę (poza m.in. sposobem zarządzania funduszem modernizacyjnym), odzwierciedla porozumienie, jakie państwa UE zawarły w październiku ub.r. - Przywileje, które Polsce zostały wtedy zagwarantowane, znalazły się w przepisach projektu dyrektywy - powiedział pełnomocnik.

Zaznaczył jednak, że "jesteśmy na początku wielomiesięcznego procesu dyskusji" nad propozycjami KE. Formalnie negocjacje rozpoczną się we wrześniu. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Uprawnienia do emisji już niedługo w sektorze budynków i transportu. ETS2 a efektywność energetyczna (23 lutego 2024)Zasady sprawozdawczości dla CBAM w okresie przejściowym przyjęte (22 sierpnia 2023)Reforma ETS coraz bliżej. Jest porozumienie PE i Rady UE (19 grudnia 2022)10 mld euro rekompensat dla przedsiębiorstw energochłonnych (18 października 2022)Komisja PE za włączeniem spalarni odpadów do systemu EU ETS (19 maja 2022)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony