
Gdzie leży sedno problemu? Otóż, jak wyjaśnia w rozmowie z redakcją radca prawny Daniel Chojnacki z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka w dotychczasowej opinii Wód Polskich takie instalacje zraszające nie są urządzeniami wodnymi, więc ich montaż nie wymaga zgłoszenia wodnoprawnego. Urządzenia te pozostają więc całkowicie poza kontrolą organów Wód Polskich. Szczegółowa analiza procesu zraszania prowadzi jednak do innych wniosków niż prezentowane przez Wody Polskie.
- W wyniku zraszania powierzchni gruntu ścieki są docelowo wprowadzane do ziemi, co nie różni się od wprowadzania do ziemi ścieków oczyszczonych w przydomowej oczyszczalni ścieków i co wymaga zgłoszenia wodnoprawnego. Wszelkie „zraszacze” stanowią jedynie furtkę do obejścia prawa i montażu urządzeń z pominięciem przepisów Prawa wodnego, a więc bez weryfikacji ilości wprowadzanych ścieków i stopnia ich oczyszczenia – wskazuje Daniel Chojnacki i podkreśla, że cała sprawa jest dokładnie opisana w petycji, które jest współautorem.
Mowa o petycji, która została złożona 22 lipca br. w interesie publicznym do Ministerstwa Infrastruktury przez Wójta Gminy Gdów i Ekodren Naturalne Systemy Oczyszczania w sprawie wydania poleceń i wytycznych zakazujących powielania niebezpiecznej dla ludzi i środowiska interpretacji przepisów dotyczących tzw. „wylewania” ścieków na grunt oraz „zraszania” ściekami powierzchni ziemi. Petycja została przygotowana przy współpracy z mecenasami Danielem Chojnackim oraz Tymonem Grabarczykiem z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka w Warszawie – www.dzp.pl
Czego dotyczy petycja?
Petycja dotyczy wydania kierownikom jednostek organizacyjnych Wód Polskich poleceń i wytycznych zakazujących powielania niebezpiecznej dla ludzi i środowiska interpretacji przepisów regulujących zasady wprowadzania ścieków do ziemi, przede wszystkim pochodzących z gospodarstw domowych lub gospodarstw rolnych i oczyszczanych w „przydomowych oczyszczalniach ścieków” o przepustowości do 5 m3 na dobę, w ramach zwykłego korzystania z wód, poza aglomeracjami.
W treści petycji expresis verbis wskazano, że „Niniejsza petycja służy upowszechnieniu prowadzenia przez właściwe organy weryfikacji wpływu przydomowych oczyszczalni ścieków na środowisko, ze szczególnym uwzględnieniem odpowiedniej ochrony zdrowia publicznego i wód podziemnych, na które niewątpliwie wpływa „wylewanie” ścieków na grunt oraz „zraszanie” ściekami powierzchni ziemi, w tym na terenie gospodarstw domowych i gospodarstw rolnych lub w ich najbliższym sąsiedztwie”.
Czytaj: Przydomowe oczyszczalnie ścieków muszą spełniać standardy i być pod kontrolą gminy
Jakie zmiany zaproponowano w petycji?
W petycji zaproponowano skorzystanie przez Ministra Infrastruktury z instrumentów nadzoru nad Wodami Polskimi w celu wykluczenia możliwości systemowego pozostawiania poza kontrolą sanitarną i środowiskową czynności polegających na „wylewaniu” ścieków na grunt i „zraszaniu” ściekami ziemi, które to czynności bezpośrednio wpływają na najbliższe otoczenie gospodarstw domowych i gospodarstw rolnych, w tym na rośliny uprawne oraz wody przeznaczone do spożycia przez ludzi lub zwierzęta domowe i zwierzęta gospodarskie.
- Prawidłowość gospodarowania ściekami pochodzącymi z „przydomowych oczyszczalni ścieków” nie może być weryfikowana dopiero w razie stwierdzenia uchybień w tym zakresie, lecz powinna być sprawdzona jeszcze przed rozpoczęciem wykonywania działalności mogącej negatywnie wpływać na zdrowie publiczne i środowisko, do czego służy instytucja zgłoszeń wodnoprawnych - podkreśla Paweł Gojżewski, dyrektor zarządzający Ekodren Naturalne Systemy Oczyszczania.
Czemu służą zmiany przewidziane w petycji?
Petycja zakłada wyeliminowania praktyki interpretacji przepisów umożliwiającej niekontrolowane zanieczyszczanie gruntu i wód podziemnych substancjami zawartymi w ściekach, które są „wylewane” na grunt lub „zrasza się” nimi ziemię.
Petycja zmierza do zagwarantowania, że „przydomowe oczyszczalnie ścieków” rzeczywiście będą ograniczać wpływ ścieków na środowisko. Dalsza zgoda na świadome odstępowanie przez organy Wód Polskich od badania w ramach zgłoszeń wodnoprawnych wpływu na ludzi i środowisko korzystania z wód polegającego na „wylewaniu” ścieków na grunt i „zraszaniu” ściekami ziemi świadczy o niczym nieuzasadnionym gorszym traktowaniu obszarów nieskanalizowanych, w tym terenów wiejskich, oraz prowadzi do zwiększenia ryzyka zanieczyszczenia środowiska i obniżenia jakości wód podziemnych wykorzystywanych do zaopatrzenia w wodę pitną. Dopiero porzucenie wadliwej praktyki stosowania przepisów pozwoli na uniknięcie tych niebezpieczeństw dla mieszkańców i środowiska.
To już nie pierwsza petycja
Jak wyjaśnia Paweł Gojżewski, standardy obowiązujące w krajowej gospodarce wodno-ściekowej, w szczególności w obszarze funkcjonowania przydomowych oczyszczalni ścieków pozostawią wiele do życzenia. – Widzimy jednak dobrą wolę i zrozumienie ze strony Ministerstwa Infrastruktury, które z pełną akceptacją zareagowało na wcześniej wystosowaną petycję w kwestii tzw. oczyszczalni drenażowych – konkluduje Paweł Gojżewski.
O sprawie pisaliśmy w artykule: Petycja złożona przez Ekodren rozpatrzona szybko i pozytywnie przez Ministerstwo Infrastruktury
