Smart city to koncepcja, o której mówi się już od kilku lat, jednak dopiero od niedawna przybiera ona formę realnych rozwiązań. Inteligentne miasta stają się rzeczywistością również w Polsce. Wskazują na to nie tylko badania naukowców i firm, ale również realizowane inwestycje.
Według danych raportu „Miasto Przyszłości” opracowanego przez ośrodek dialogu i analiz ThinkThank oraz RWE, 14 proc. polskich miast deklaruje, że do tej pory wprowadziło na dużą skalę rozwiązania typu smart. Najmniej, bo zaledwie 17 proc. stanowiły inwestycje w inteligentne systemy budynkowe, a zaledwie 6 proc. – w inteligentne systemy zarządzania energią.
Z kolei według danych firmy Schneider Electric, która aktywnie promuje ideę smart city, obecnie budynki generują 40 proc. globalnej konsumpcji energii, a w niedalekiej przyszłości będzie to aż 60 proc.
Polskie miasta inwestują w pojedyncze systemy
Polskie miasta na razie inwestują tylko w pojedyncze inteligentne systemy. Nowe technologie pozwalają im zwiększyć poziom świadczonych usług. Jak poinformował Jacek Łukaszewski, ponad 50 proc. polskich miast ma rozbudowane systemy nadzoru wizyjnego. Bardzo wiele inwestuje w publiczne strefy dostępu do internetu, systemy informacji miejskiej. W większości miast pojawiają się ponadto inteligentne, nowoczesne budynki, w tym wiele obiektów publicznych.
Od 2-3 lat w większości polskich metropolii można także zaobserwować inwestycje w inteligentne systemy zarządzania transportem. Spółki energetyczne w miastach rozwijają także smart grids, czyli inteligentne zarządzanie sieciami energetycznymi.
Polska ma inteligentne ciepłownictwo
– W wielu obszarach jesteśmy w tyle w porównaniu do innych krajów, ale na pewno nie mamy się czego wstydzić, jeśli chodzi o technologie ciepłownicze. W tym sektorze nowoczesne systemy zarządzania są bardzo powszechne. Miejskie sieci ciepłownicze w Polsce są jednymi z najnowocześniejszych ze wszystkich krajów, które mają podobną technologię – powiedział Łukaszewski, wyjaśniając, że technologia centralnej dystrybucji ciepła nie jest stosowana powszechnie. Jest obecna w Niemczech, Skandynawii i wschodniej Europie. – W Polsce większość tych sieci została w ostatnich latach zmodernizowana, więc jesteśmy jednym z pionierów zastosowania w tej dziedzinie inteligentnych systemów – podsumował.
Smart city wymaga współpracy
Aby jednak można było mówić o zwiększeniu efektywności miast i sprostaniu stojącym przed nimi wyzwaniom, potrzeba szerokich inwestycji w pięciu obszarach: sieci energetyczne i wodociągowe, budynki, transport oraz usługi publiczne skierowane do mieszkańców.
– Miasta przyszłości powstają poprzez zaprzęgnięcie technologii do rozwiązywania problemów, przed którymi stoją. Co więcej technologia ta musi współgrać z potrzebami użytkowników miast, czyli mieszkańców. Smart cities jest więc procesem, który wymaga współpracy wielu podmiotów, ale głównym są firmy i instytucje samorządowe. Współpraca ta musi być rozumiana jako partnerstwo i wzajemne zaufanie podmiotów biorących udział w takim projekcie – zaznaczył Jacek Łukaszewski.
Ewa SzekalskaDziennikarz Tekst powstał w ramach projektu Eco-Miasto, którego celem jest rozpowszechnienie i wdrażanie w polskich gminach dobrych praktyk w zrównoważonym rozwoju. Projekt organizowany jest przez Ambasadę Francji w Polsce i Centrum UNEP/GRID-Warszawa. Teraz Środowisko jest wieloletnim patronem medialnym projektu.