Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
02.08.2025 02 sierpnia 2025
Mając za sobą 10 lat tworzenia autorskich treści o ochronie środowiska, Teraz-Środowisko szuka nabywcy. W celu uzyskania wszelkich informacji prosimy o kontakt z administracją strony.

Woda opadowa - żeby nią zarządzać, niezbędny jest monitoring

Deszcze nawalne będą w przyszłości coraz większym problemem dla miast. Niezbędne są systemy monitoringu wód opadowych – jak mówią eksperci - prawdziwie zarządzać nimi możemy tylko tym, co jesteśmy w stanie zmierzyć.

   Powrót       30 września 2022       Woda   

Ekstremalne zjawiska pogodowe, w tym deszcze nawalne, stają się coraz bardziej powszechnym zjawiskiem. W związku z tym jednym z kluczowych wyzwań wielu miast w Polsce jest obecnie zagospodarowanie wód opadowych. - Miasta muszą być miastami gąbkami. Miastami, które potrafią zagospodarować wody opadowe – mówił Krzysztof Dąbrowski, prezes Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie” (IGWP), podczas VI edycji konferencji Stormwater Poland. Wydarzenie było zorganizowane przez retencja.pl wspólnie z partnerem strategicznym konferencji Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią i partnerem generalnym Hauraton Polska.

Podczas Stormwater przedstawiciele samorządów, firm realizujących projekty wodociągowo-kanalizacyjne oraz eksperci z zakresu gospodarki wodnej dyskutowali na temat gospodarowania wodami opadowymi, w tym zwłaszcza wykorzystania inteligentnej infrastruktury deszczowej.

„Możemy zarządzać tylko tym, co zmierzymy”

- Nie jesteśmy w stanie zapobiec wszystkim zjawiskom meteorologicznym, musimy jednak starać się, by zminimalizować szkody z nich wynikające. Dlatego musimy być przygotowani na takie zjawiska, musimy monitorować i dokonywać pomiarów wód opadowych, bo prawdziwie czymś zarządzać możemy tylko wtedy, gdy jesteśmy w stanie to zmierzyć - mówił Tobias Menzel, OTT Hydromet, który opowiadał o systemie monitoringu hydrologiczno-meteorologicznego z predykcją stanów wody i ostrzeganiem przed zagrożeniami w mieście Bonn.

System ten – jak wyjaśniał – składa się z dwóch elementów: sieci czujników monitorujących poziom wód oraz sieci czujników monitorujących poziom opadów. Dane z czujników przesyłane są w czasie rzeczywistym do specjalnej aplikacji umożliwiającej analizę danych. Jak wyjaśniał Tobias Menzel, system w oparciu o zebrane dane pomiarowe umożliwia skuteczny monitoring wysokości opadów oraz poziomów wody w przepływającej przez miasto rzece Ren. – Monitoring pozwala nam obliczyć, w jakim czasie woda, która piętrzy się w górze rzeki, dotrze do konkretnych punktów na terenie miasta. Możemy dzięki temu koordynować działania służb porządkowych – mówił.

Czytaj też: Gliwice będą zarządzać wodami deszczowymi. To kolejne miasto decydujące się na tego typu rozwiązanie

Finansowanie inwestycji z zakresu wód opadowych i zielono-błękitnej infrastruktury

- Mało jest w Polsce miast z uregulowaną kwestią wód opadowych i roztopowych – zauważył Bartosz Zaborski z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w m.st. Warszawie S.A.

Wkrótce miasta będą mogły pozyskać fundusze na realizację tego typu inwestycji. M.in. z programu Funduszy Europejskich na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FEnIKS) na lata 2021-2027, który stanowi kontynuację Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (POIiŚ), realizowanego w perspektywach budżetowych 2007-2013 i 2014-2020. Jak wyjaśniał Piotr Czarnocki z Ministerstwa Klimatu i Środowiska (MKiŚ), uchwała ws. przyjęcia programu FEnIKS została przyjęty przez Radę Ministrów 4 stycznia br., a kilka tygodni temu program został przekazany do Komisji Europejskiej w celu akceptacji. – Aktualnie trwa przygotowywanie uszczegółowień Programu, w tym kryteriów wyborów projektów. Zakładamy jednak, że pierwsze konkursy zostaną ogłoszone w pierwszym półroczu 2023 r. – mówił.

Źródłem finansowania programu będą środki Funduszu Spójności (FS) oraz Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR). Łączna kwota dofinansowania z obu funduszy wynieść ma ponad 25 mld euro (wkład z EFRR 12,8 mld euro, a FS 12,3 mld euro). Kwota ta uzupełniona ma zostać o wkład krajowy.

- W ramach działań „Adaptacja terenów zurbanizowanych do zmian klimatu” oraz „Adaptacja do zmian klimatu, monitoring środowiska, zapobieganie klęskom i katastrofom” będą dostępne środki na gospodarowanie wodami opadowymi i zielono-błękitną infrastrukturę – mówił Czarnocki.

Joanna Spiller: Dziennikarz, inżynier środowiska Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Rusza Projekt Doradztwa Energetycznego 2.0 (18 listopada 2024)Samorządy mogą dostać dofinansowanie na adaptację do zmiany klimatu i gospodarowanie wodami opadowymi (06 listopada 2024)Za 75% emisji gazów cieplarnianych odpowiadają miasta. Najsilniej też potrzebują adaptacji (31 października 2024)Wielka woda zdarza się statystycznie raz na dekadę. Przygotowania na nią trwają latami (29 października 2024)30 mln zł na PSZOK-i w sześciu gminach (25 października 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony