
Grupa Veolia w Polsce współpracuje z samorządami przede wszystkim w dziedzinie energetyki. Zarządza sieciami ciepłowniczymi w 40 miastach Polski. Współpraca dotyczy także kwestii wodociągowych – firma zarządza siecią wodociągową w Tarnowskich Górach.
Jak mówi Gérard Bourland, najbardziej perspektywicznym dla spółki obszarem działalności jest gospodarka odpadami - i nie chodzi tu tylko o ich odbiór, ale o recykling i pozyskiwanie z nich energii. Jego zdaniem w kwestii energii w Polsce jest jeszcze wiele do zrobienia.
Spółka nie widzi natomiast w najbliższym czasie tak wielu perspektyw w dziedzinie wodociągów, ponieważ miasta – w dużej mierze dzięki wsparciu z UE – odnowiły swoją infrastrukturę i teraz koncentrują się na jej eksploatacji.
Nowoczesne technologie z zakresu gospodarki odpadami wymagają dużych nakładów, dlatego samorządy nie są w stanie takich inwestycji realizować samodzielnie. Nie wystarcza nawet wsparcie unijne, dlatego poszukiwane są inne formy finansowania nowoczesnych instalacji.
Gospodarka odpadami i inwestycje w sieć ciepłowniczą to dziedziny, w których intensywnie rozwija się współpraca między firmami a władzami samorządowymi. Wspólne projekty wymagają jednak specjalnego podejścia obu stron. Część z nich – szczególnie te największe, jak np. spalarnie odpadów – może być realizowana w modelu partnerstwa publiczno-prywatnego.
PPP odpowiednie dla dużych
– Jednym ze sposobów, jaki mogą stosować samorządy, by uniknąć konieczności prywatyzacji aktywów, jest powierzenie eksploatacji profesjonalnemu operatorowi, jakim jest Veolia – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Gérard Bourland. – Wiele mówi się także o partnerstwie publiczno-prywatnym (PPP). Moim zdaniem w takim modelu powinny być realizowane tylko duże inwestycje. PPP jest dobrym narzędziem, problem jednak polega na tym, że tempo jego wdrażania w Polsce jest bardzo wolne - dodaje. Twierdzi on, że model PPP sprawdzi się np. przy budowie spalarni odpadów. Planowanie takiej inwestycji zajmuje jednak sporo czasu. – Model PPP będzie skuteczny, ale tylko jeśli proces decyzyjny zostanie przyspieszony – uważa.
Jakość współpracy prywatnych firm z samorządami uzależniona jest od podejścia obu stron. Wiele też zależy od tego, czy inwestorem jest duże czy małe miasto.
– W dużych ośrodkach władze profesjonalnie podchodzą do inwestycji. Są dobrym partnerem, wszystkie kwestie są wspólnie dyskutowane, a władze miast kontrolują cały proces – zauważa Gérard Bourland. – Władze mniejszych miast nie zawsze mają doświadczenie w realizacji takich projektów, nie dysponują także odpowiednimi zasobami ludzkimi i dlatego zapewniamy im więcej wsparcia, służymy radą. Niezależnie jednak od skali projektu, dobre partnerstwo wymaga zaangażowania obu stron. Każda z nich musi aktywnie współpracować - mówi.
Trudno o jeden przepis na współpracę
Jak podkreśla, trudno o jeden dobry przepis na współpracę między samorządami a sektorem prywatnym.
– Musimy wskazywać naszym partnerom, co nowego dzieje się w kwestii energetyki, OZE czy biomasy oraz jak to działa. Musimy też zrozumieć potrzeby danego miasta – czy chodzi o obniżenie cen, czy o rewitalizację części miasta. Kiedy mamy wiedzę na temat wszystkich składników, możemy zaproponować odpowiednie rozwiązanie. Przedstawiamy to, co naszym zdaniem powinno zostać wykonane. Omawiamy projekt z władzami miasta, by upewnić się, że wiedzą o nim wszystko i zgadzają się z nami, a następnie możemy przystąpić do jego realizacji – wyjaśnia proces współpracy Bourland.
(Źródło: Newseria)

Dziennikarz