Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
12.08.2025 12 sierpnia 2025
Mając za sobą 10 lat tworzenia autorskich treści o ochronie środowiska, Teraz-Środowisko szuka nabywcy. W celu uzyskania wszelkich informacji prosimy o kontakt z administracją strony.

Prezydent Trump pozwany ws. norm emisji spalin

   Powrót       23 września 2019       Ryzyko środowiskowe   

23 stany i dwa miasta USA pozwały w piątek prezydenta w związku z jego decyzją dotyczącą norm emisji spalin w Kalifornii. W środę Donald Trump poinformował, że stan ten utraci prawo ustalania własnych, bardziej rygorystycznych przepisów niż federalne.

Trumpa pozwała Kalifornia, 22 inne stany oraz Nowy Jork i Los Angeles. Prokurator generalny Kalifornii Xavier Becerra wniósł wniosek o cofnięcie decyzji krajowej administracji ds. bezpieczeństwa autostrad, która miała uniemożliwić władzom stanowym ustalanie własnych norm dotyczących zanieczyszczenia powietrza.

- Gabinet Owalny naprawdę nie jest właściwym miejscem do uczenia pracy w miarę jej wykonywania. Prezydent Trump powinien był przynajmniej przeczytać instrukcję obsługi, kiedy obejmował urząd, a zwłaszcza rozdział o respektowaniu rządów prawa - napisał Becerra w oświadczeniu.

Trump poinformował w środę na Twitterze, że Kalifornia utraci prawo ustalania własnych norm, co jego zdaniem pozwoli na produkcję tańszych i bezpieczniejszych samochodów w USA.

Spaliny samochodowe są w Stanach Zjednoczonych głównym źródłem emisji gazów cieplarnianych powodującym zmiany klimatyczne.

Administracja Trumpa już w ubiegłym roku zapowiedziała zniesienie surowych i - zdaniem reprezentantów przemysłu motoryzacyjnego - zbyt kosztownych norm zużycia paliwa i emisji spalin wprowadzonych przez prezydenta Baracka Obamę. Nowe standardy miały być wprowadzone stopniowo do roku 2025.

Koncerny motoryzacyjne zgodziły się dostosować do surowych norm

W 2008 roku władze stanu Kalifornia na zasadzie wyjątku w odniesieniu do prawa federalnego w dziedzinie kontroli emisji spalin, wprowadziły własne rygorystyczne normy. Za przykładem 40-milionowej Kalifornii, która jest najludniejszym stanem USA i gdzie zarejestrowano 34 mln samochodów (Kalifornia to największy rynek sprzedaży samochodów w USA), poszły władze 13 innych stanów oraz Dystryktu Kolumbii.

Dzięki naciskom tych stanów cztery koncerny samochodowe: Ford Motor Co., Honda, BMW i Volkswagen w lipcu w ramach porozumienia z władzami Kalifornii zgodziły się dostosować do bardziej surowych standardów emisji spalin niż te proponowane obecnie przez Biały Dom. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Spływające resztki nawozów największym zagrożeniem dla Bałtyku. Pojawiają się nowe wyzwania (14 lutego 2025)26% transportowych emisji metanu pochodzi ze statków. W latach 2018-2023 mogły wzrosnąć nawet pięciokrotnie (11 lutego 2025)Spalarnia w Krośnie - będzie później i drożej o 17 mln zł (05 listopada 2024)Szacunek zamiast odpadów. Grobowe statystyki przed 1 listopada (31 października 2024)2 tys. zgonów mniej dzięki redukcji zanieczyszczeń powietrza w samej Warszawie? Rekomendacje HEAL (08 października 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony