Odejście od centralizacji czy większe kompetencje państw basenu Morza Bałtyckiego zwłaszcza przy dzieleniu funduszy to tematy rozmów unijnego komisarza Karmenu Velli i przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Komisarz zadeklarował zwiększenie kontroli połowów przemysłowych na Bałtyku.
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk przyznał, że regionalizacja to właściwy kierunek polityki unijnej. Oznacza bowiem odejście od centralnego zarządzania na rzecz państw członkowskich. Minister zasygnalizował też bardzo poważne problemy dotyczące stanu populacji gatunków ryb Bałtyku. Mówił o fatalnych w skutkach dla środowiska morskiego masowych połowach przemysłowych i deklarował poparcie dla programów ochrony dorsza, szprota, śledzia.
Szef resortu MGMiŻŚ przybliżając komisarzowi główne założenia polityki ministerstwa zaznaczył, iż program będzie koncentrował się m.in. na wsparciu drobnych rybaków i rodzinnym rybołówstwie.
UE chce poprawić monitoring Bałtyku
Komisarz zadeklarował zwiększenie kontroli na Bałtyku i poprawę monitoringu, m.in. poprzez działania EFCA (Europejska Agencja Kontroli Rybołówstwa) w celu ochrony populacji ryb.
- Będziemy wywierać presję na Parlamencie Europejskim, by jak najszybciej została przyjęta długofalowa strategia dla Morza Bałtyckiego, zapewniająca stabilną sytuację rybakom. Bałtyk jest dla nas priorytetem – podkreślił Karmenu Vella.
Komisarz zapewnił, ze Unia będzie chronić drobne rybołówstwo, i są na ten cel fundusze. - Nie możemy stracić rybaków poławiających na małą skalę – zaznaczył.
Na spotkaniu został również podniesiony temat projektu budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.
Źródło: MGMiŻŚ