Komisja ochrony środowiska zasobów naturalnych i leśnictwa zajmie się przygotowanym przez posłów PiS projektem, który ma przeznaczyć 53,2 mln zł na dokończenie budowy zbiornika Świnna Poręba - zdecydowali w środę posłowie.
Anna Paluch powiedziała podczas pierwszego czytania projektu ustawy o dokończeniu budowy zbiornika wodnego Świnna Poręba, że budowa ta ma na celu poprawę stanu ochrony przeciwpowodziowej w dolinie Skawy, a w konsekwencji obniżenie kulminacyjnej fali powodziowej na Wiśle w Krakowie.
- Duża zmienność przepływów w rzekach Małopolski powodująca zagrożenie powodziowe jest bardzo istotnym czynnikiem obniżającym bezpieczeństwo i poziom życia mieszkańców - mówiła. Wskazała, że rzeka Skawa zaliczana jest do szczególnie uciążliwych i niebezpiecznych.
Poselski projekt zakłada, że w br. na budowę zbiornika Świnna Poręba trafi ponad 46,53 mln zł, a w przyszłym 6,7 mln zł. Większość zapisanych w ustawie pieniędzy zostanie przeznaczona na ustabilizowanie osuwisk - 25,7 mln zł w ciągu dwóch lat. Przebudowa dróg pochłonie 20,6 mln zł. Pozostałe 6,93 mln zł przeznaczonych zostanie na inwestycje związane ze zbiornikiem. Obejmują one m.in. nakłady na rozruch zapory, czaszy zbiornika i elektrowni, rozbiórkę dróg asfaltowych oraz doszczelnienie galerii kontrolno-zastrzykowej podczas piętrzenia wody.
Zdaniem projektodawców pieniądze będą pochodziły z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a dokończenie budowy spocznie na barkach Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.
Według rzecznika krakowskiej dyrekcji RZGW Konrada Myślika dotychczas budowa pochłonęła ponad 2,2 mld zł. - Planowany pełny koszt inwestycji ma się zamknąć kwotą 2,3 mld zł. Żeby ją dokończyć potrzeba jeszcze ok. 70 mln zł - wskazał.
Zbiornik Świnna Poręba powstaje w Małopolsce na rzece Skawie, która jest dopływem Wisły. Będzie miał pojemność 161 mln m sześc. i maksymalną powierzchnię 1 tys. 35 ha. Maksymalna wysokość zapory to 54 m, jej długość 604 m. Budowa jest najdłużej prowadzoną inwestycją w Polsce. Trwa od 1986 r. Kolejne terminy ukończenia upływały w 1996, 2006, 2010, 2013, 2015 i ub.r.
Zbiornik będzie spełniał funkcje przeciwpowodziowe i retencyjne dla m.in. Wadowic i Krakowa, a zarazem rezerwuaru wody do celów komunalnych i przemysłowych w woj. śląskim. Choć inwestycja nadal jest niedokończona, to już podczas powodzi w 2010 r. dzięki niej fala powodziowa na Wiśle w Krakowie była o ok. 0,5 m niższa i woda nie przelała Mostu Dębnickiego. (PAP)